Żelazna dziesiątka Żelaznej Dziewicy

Dla wielu nazwa Iron Maiden to wręcz synonim heavy metalu, tak jak jest to w przypadku Rolling Stones i rocka, czy Boba Marleya i reggae. Przed piątkowym (10 czerwca) występem Brytyjczyków na festiwalu Sonisphere w Warszawie przypominamy zestaw obowiązkowy.

Iron Maiden cały czas w trasie
Iron Maiden cały czas w trasieEMI Music Poland

Od początku XXI wieku Iron Maiden wypuścił m.in. pięć albumów koncertowych i cztery składanki typu "best of". Na początku czerwca do sprzedaży trafiło jeszcze dwupłytowe wydawnictwo "From Fear To Eternity: The Best Of 1990-2010", obejmujące ostatnie 20 lat z życia Żelaznej Dziewicy; dyskografia legendy heavy metalu jest tak bogata, że zespół wciąż ma z czego wybierać na tego typu kompilacje. Są jednak absolutne klasyki, których nie może zabraknąć w setliście.

Co więc zaryczymy razem z Brucem Dickinsonem w odpowiedzi na obowiązkowe "Scream For Me Poland!!!"?

Sprawdźcie ułożoną chronologicznie subiektywną listę 10 największych przebojów Iron Maiden (w ciemno możecie założyć, że zdecydowaną większość z nich usłyszymy wieczorem na lotnisku Bemowo):

"Running Free" (1980)

Pierwszy singel pochodzący z debiutanckiego albumu "Iron Maiden", zarejestrowanego jeszcze z wokalistą Paulem Di'Anno. Wszystkie utwory z tej płyty (poza "Strange World") zostały później nagrane na koncertówkach lub strony B singli przez następcę Di'Anno - Bruce'a Dickinsona. Z "Running Free" Ironi wystąpili w telewizyjnym programie "Top Of The Pops", odmawiając grania z playbacku. W ten sposób byli pierwszą grupą od czasu The Who w 1972 roku, która wystąpiła w "TOTP" na żywo.

"Iron Maiden" (1980)

Tytułowy utwór zamykał debiut Iron Maiden, który błyskawicznie stał się jedną z najmocniejszych grup nurtu New Wave Of British Heavy Metal. Od tego czasu "Iron Maiden" niemal nie znika z setlisty zespołu, zwiastując pojawienie się na scenie Eddiego - słynnej "maskotki" Ironów, znanej także z charakterystycznych okładek płyt.

"Run To The Hills" (1982)

We wrześniu 1981 roku na przesłuchanie do Iron Maiden zgłosił się Bruce Dickinson i po zaśpiewaniu "Remember Tomorrow" usłyszał od muzyków krótkie: "Hej, masz tę robotę". Już z nowym frontmanem na pokładzie zespół szybko się uwinął nad trzecim albumem, a efekt do dziś robi niezwykłe wrażenie. "The Number Of The Beast", bo o nim mowa, regularnie ląduje na różnych zestawieniach z płytami wszech czasów, jak choćby "1001 albumów, których musisz posłuchać, zanim umrzesz". Utwór "Run To The Hills" ostatnio wypadł z setlisty koncertowej, by zrobić miejsce dla utworów z najnowszej płyty "The Final Frontier".

"The Number Of The Beast" (1982)

Oj, dostało się Maidenom od obrońców moralności za tytułowy utwór z "The Number Of The Beast"! Szczególnie w USA pojawiło się sporo głosów oburzenia, że Iron Maiden to zespół satanistyczny (te trzy szóstki w refrenie...). Tymczasem basista Steve Harris, główny kompozytor grupy, wyjaśniał, że utwór został zainspirowany koszmarem, który przyśnił mu się po obejrzeniu filmowego horroru "Omen II". W teledysku pojawiły się fragmenty z takich produkcji jak m.in. "Godzilla", "Nosferatu" czy filmy science-fiction z lat 50.

Zobacz klip "The Number Of The Beast":

"Hallowed Be Thy Name" (1982)

Po prostu: świetne zakończenie świetnej płyty "The Number Of The Beast". Na okładce koncertowego singla z "A Real Dead One" (1993) Eddie z diabelskimi rogami nabija na pal Bruce'a Dickinsona. Pomysł na "uśmiercenie" wokalisty został także wykorzystany podczas koncertu "Raising Hell" (1993), który był pożegnaniem Dickinsona z Iron Maiden. Frontman został zamknięty w żelaznej dziewicy (nazwa zespołu pochodzi od tego średniowiecznego narzędzia tortur) przez znanego magika Simona Drake'a.

"The Trooper" (1983)

Pochodzący z płyty "Piece Of Mind" utwór opowiada o słynnej szarży lekkiej brygady w czasie bitwy pod Bałakławą podczas wojny krymskiej. Motoryczny riff doskonale pasuje do konnej galopady. Często na koncertach Bruce Dickinson występuje z ogromną brytyjską flagą, ubrany w wojskową kurtkę. Zdarza się również, że przed rozpoczęciem "The Trooper" czyta fragment wiersza "Szarża lekkiej brygady" Alfreda Tennysona.

"2 Minutes to Midnight" (1984)

Kolejny z utworów Iron Maiden dotykający poważnych tematów. Tym razem to "2 Minutes To Midnight" z płyty "Powerslave". Kompozycja autorstwa gitarzysty Adriana Smitha i Bruce'a Dickinsona dotyczy Zegara Zagłady, symbolicznego zegara naukowców zajmujących się energią atomową. Najbliżej północy (czyli zagłady) świat był we wrześniu 1953 roku, kiedy doszło do testów broni termojądrowej przez znajdujące się w stanie zimnej wojny USA i Związek Radziecki.

"The Evil That Men Do" (1988)

Na płycie "Seventh Son Of A Seventh Son" Iron Maiden sięgnęli po brzmienia klawiszowe, co nie spodobało się niektórym ortodoksom metalowym. Zdania fanów są podzielone - niektórzy zaliczają go do najgorszych, inni wynoszą na piedestał. "The Evil That Men Do" zawiera cytat z kwestii Marka Antoniusza z dramatu "Juliusz Cezar" Szekspira.

"Fear Of The Dark" (1992)

Szczyt osiągnięć Iron Maiden przed odejściem Bruce'a Dickinsona. Wokalista po trasie promującej płytę "Fear Of The Dark" postanowił skupić się na swojej solowej karierze, by powrócić do zespołu w 2000 roku. "Fear Of The Dark" na koncertach robi niesamowite wrażenie, szczególnie, że w refrenie Dickinson niemal całkowicie oddaje głos publiczności. A ta potrafi ryknąć! Na koncercie "Rock In Rio" utwór śpiewało 250 tysięcy gardeł, a muzycy do dziś są pod wrażeniem tamtego występu. Ciekawostka - okładkę dla Ironów po raz pierwszy nie przygotował Derek Riggs, lecz Melvyn Grant.

Zobacz "Fear Of The Dark" z konceru w Rio z 2001 roku:


"The Wicker Man" (2000)

Płyta "Brave New World" to faktycznie "nowy świat" dla zespołu: w szeregi powrócili Dickinson i gitarzysta Adrian Smith, który odszedł w 1990 roku. Singlowy utwór "The Wicker Man" został zainspirowany horrorem "Kult" z 1973 roku z udziałem m.in. Christopha Lee. Tematyka tego filmu mocno pociągała Bruce'a Dickinsona, bo w 1997 roku nagrał solo utwór "Wicker Man" (znalazł się na składankowej płycie "The Best Of Bruce Dickinson" z 2001 r.).

Zobacz teledysk "The Wicker Man":

Up The Irons! \m/

Michał Boroń

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas