Przyznał, że trochę "zgapił" od ikony heavymetalu. Ale tego nie planował
Oprac.: Bartosz Stoczkowski
Jerry Cantrell, współzałożyciel Alice in Chains, w najnowszym wywiadzie zdradził, że jego fascynacja Iron Maiden miała ogromny wpływ na rozwój brzmienia jego zespołu. Artysta przyznał, że początkowo chciał, aby Alice in Chains miało dwóch gitarzystów, podobnie jak kultowy duet Dave Murray i Adrian Smith w Iron Maiden. Przy okazji szczerze ujawnił inspiracje dla utworu "Off The Rails".
Zespoły hard rockowe i metalowe, takie jak Thin Lizzy, Wishbone Ash czy Judas Priest, od lat korzystają z techniki podwójnych gitar, która pozwala na wymianę solówek lub granie różnych melodii jednocześnie.
Iron Maiden, wprowadzając trzeciego gitarzystę, jeszcze bardziej rozwinęło tę technikę. To właśnie takie podejście zainspirowało Cantrella.
W wywiadzie Jerry Cantrell podkreślił swoje zamiłowanie do brzmienia Iron Maiden. Wspomniał, że podczas tworzenia Alice in Chains marzył o podobnej strukturze zespołu.
"Jestem wielkim fanem Iron Maiden. Chciałem, aby Alice było zespołem z dwoma gitarzystami właśnie z tego powodu. I teraz w pewnym sensie tak jest, odkąd dołączył William DuVall" - tłumaczył.
Na początku kariery Alice in Chains funkcjonowało głównie jako trio instrumentalne z wokalistą. Layne Staley, choć czasami sięgał po gitarę, nie był stałym elementem sekcji gitarowej. Dopiero dołączenie Williama DuValla pozwoliło w pełni zrealizować wizję Cantrella. Obecnie zespół często operuje dwoma partiami gitar.
Gitarowe duety. Jerry Cantrell je uwielbia
"Kiedy zakładaliśmy zespół, chciałem drugiego gitarzysty, a to było czysto inspirowane Dave'em Murrayem i Adrianem Smithem. Uwielbiam też duet gitarzystów w Judas Priest czy Aerosmith. A bracia Young z AC/DC to kolejny świetny przykład. Jest coś wyjątkowego w zespołach, w których dwóch gitarzystów działa jak jeden organizm" - mówił Jerry Cantrell.
Cantrell zauważył również, że wpływ Iron Maiden pojawia się w jego twórczości w sposób naturalny. W utworze "Off The Rails” z solowego albumu "I Want Blood" można usłyszeć inspirację utworem "Wasted Years" Iron Maiden. Sam artysta przyznaje, że nie planuje świadomie nawiązań, ale wpływy ulubionych zespołów wychodzą w jego muzyce spontanicznie.