"Manifest" Impaled Nazarene
Grupa Impaled Nazarene jest już na półmetku procesu nagraniowego materiału, który znajdzie się na 10 płycie Finów, "Manifest". Różnorodny muzycznie album ma być też rozliczeniem się muzyków z wszelkimi adwersarzami.
W studiu "Sonic Pump" - pod okiem producenta Tapio Pennanena - zarejestrowano już wszystkie instrumenty. Wokale zostaną dograne w czerwcu. Perkusję nagrano tym razem bez użycia triggerów.
"To zdecydowanie najbardziej zróżnicowany album od czasów Suomi Finland Perkele, a nawet jeszcze bardziej. Jest tam wolne gówno, szybkie gówno, rockowe... Gówno, które powybija wam zęby. Bez wątpienia kilka niespodzianek" - swoim niewyparzonym językiem informują na oficjalnej stronie muzycy Impaled Nazarene.
"Pod względem tekstów, traktujemy o wszelkich gównach, z którymi musieliśmy się zmierzyć w ciągu ostatnich kilku latach. Bądźcie pewni, że nasz gniew spadnie na wielu" - ostrzega wokalista Mika Luttinen.
Przypomnijmy, że w 2006 roku grupa została zmuszona do odstąpienia od wielu koncertów, na skutek protestów m.in. niemieckich "stróżów moralności", a także nie zagrała w sierpniu tego samego roku na warszawskim Black Metal Festival, do którego odwołania tradycyjnie przyczynił się Robert Nowak, "znawca metalu" z Ogólnopolskiego Komitetu Obrony Przed Sektami.
Miksy zostaną dokonane pod koniec lipca w "Sonic Pump". Mastering "Manifestu" odbędzie się w sierpniu.
Okładkę ponownie przygotuje Ritual.
Album dotrze do fanów w formie CD i płyty winylowej pod koniec października, jak zwykle w barwach francuskiej Osmose Productions.
Na dziesiątym longplayu Finów znajdzie się 16 utworów. Oto ich tytuły:
1. "Intro: Greater Wrath"