Reklama

Inflikted: Punk i metal

"Jest dużo punka, dużo hardcore'a, ale i metalu" - mówi o nagranym już materiale Max Cavalera, który wspólnie z bratem Igorem powołał do życia nowy zespół pod niedawno ujawnioną nazwą Inflikted.

Nie zatytułowany jeszcze debiut ma się ukazać pod koniec 2007 roku w barwach Roadrunner Records.

"To prawdziwa metalowo-punkowa rzecz. Każdy, kto zna Sepulturę wie, że byliśmy pionierami w zapoznawaniu fanów metalu z takimi zespołami, jak choćby Dead Kennedys, współpracując z Jello Biafrą na długo zanim zrobił cokolwiek na metalowym podwórku" - wyjaśnia na lamach brytyjskiego "Metal Hammera" Max Cavalera.

"Razem z Igorem [perkusja] kochamy metal, ale uwielbiamy też hardcore'a i punka, zatem to jest właśnie ten duch. Jest dużo punka, dużo hardcore'a, ale i metalu. Kiedy usłyszycie ten materiał, będziecie wiedzieć, że wywodzi się z takich rzeczy jak Arise czy Beneath The Remains. Zrobiłem nawet coś w stylu death metalu z czasów Morbid Visions, czego nie robiłem od wieków" - przyznaje były frontman Sepultury.

Reklama

"Nagrywanie tego gówna było dla nas wszystkich niezłą zabawą. Zrobiliśmy nawet przeróbkę The Exorcist Possessed, ale w bardziej punkowym stylu" - dodał.

Przypomnijmy, że poza sławnymi Brazylijczykami w składzie Inflikted figurują także Joe Duplantier (bas), wokalista francuskiej prog / deathmetalowej formacji Gojira oraz znany z Soulfly gitarzysta Marc Rizzo.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: metal | punk | Cavalera Conspiracy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama