Reklama

Dark Angel powraca!

Legendarna thrashmetalowa grupa Dark Angel reaktywowała się! Co więcej, twórcy "Darkness Descends" piszą już nowy materiał, który najprawdopodobniej trafi na ich nową płytę studyjną. Wiadomość jest pewna, gdyż pochodzi od Jima Durkina, gitarzysty Dark Angel.

W obecne wcielenie Dark Angel zaangażowani są znani z dawnych lat wokalista Ron Rinehart i gitarzysta Eric Meyer. Skład uzupełniają: basista Jeremy Peto i perkusista Al "Mayhem" Mendez.

Wymieniona piątka napisała już "kilka nowych brutalnych numerów w stylu tych z Darkness Descends".

Jim Durkin zapytany przez dziennikarzy, jak doszło do reaktywacji Dark Angel, odpowiedział:

"Pracowałem w swoim domowym studiu nad dwoma piosenkami: Fear Of A Dark HorizonSay It In Blood, a ponieważ Eric i Ron mieszkają w sąsiedztwie, głupio było nie zadzwonić do nich i nie powiedzieć o tym. Od razu zapalili się do pomysłu, aby nagrać te kawałki razem ze mną. Krótko potem okazało się, że pogrywamy sobie materiał z Darkness Descends, a w końcu stwierdziliśmy: To brzmi zbyt dobrze, aby nie pociągnąć tego dalej. Wreszcie brzmimy tak, jak trzeba".

Reklama

"Później zadzwoniłem do Gene'a Hoglana, który niestety jest bardzo zajęty, ale zamierzamy grać bez względu na wszystko".

Potężny Gene Hoglan może jednak zagrać z Dark Angel, ale najpierw musi uporać się z nagrywaniem nowego materiału zespołu Strapping Young Lad oraz z koncertami, które ta grupa ma zaplanowane.

"Mam wielką nadzieję, że Gene będzie z nami grał, ale na razie logistyczne kłopoty na to nie pozwalają, więc będziemy kontynuować z Alem, bo wiem, że jest w stanie zagrać wszystko to, co grał Gene. Gene zawsze był kluczową postacią Dark Angel i dla niego drzwi zawsze są otwarte" - dodał Jim Durkin.

Dark Angel planuje pod koniec bieżącego roku koncerty w Kalifornii. Być może wówczas zespół zaprezentuje nowe kompozycje.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Dark Angel | DARK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy