"Mam Talent": 16-latka wróciła do programu po latach. Jest poważnie chora
Oprac.: Oliwia Kopcik
Wciąż trwa pierwszy etap programu "Mam Talent". Jedną z uczestniczek była 16-letnia Konstancja Iwańczyk, którą fani show mogą znać z edycji sprzed 10 lat. Nastolatka opowiedziała o chorobie, z powodu której powinna porzucić swoją pasję.
Jedną z uczestniczek ostatniego odcinka "Mam Talent" była 16-letnia Konstancja Iwańczyk. Młoda akrobatka pojawiła się w programie już 10 lat temu, kiedy towarzyszyła w występie swojemu trenerowi.
Teraz, jako solistka, zachwyciła trenerów, choć Marcin Prokop zwrócił uwagę na brak "doszlifowania tanecznego". "Nie potrzebujesz żadnego faceta, żeby błyszczeć i być artystką" - komentowała z kolei Julia Wieniawa. Ostatecznie 16-latka usłyszała trzy razy "tak".
"Mam Talent": Konstancja Iwańczyk opowiedziała o chorobie
Nastolatka opowiedziała widzom, że zmaga się z poważną chorobą, przez którą powinna zrezygnować ze swojej pasji. "W wieku 15 lat wyjechałam do Gdańska. Chodziłam do sportowego liceum i rozwijałam się. Zdiagnozowano u mnie chorobę łokci. Odłamki odszczepują się od kości i uciskają mi na nerwy" - wytłumaczyła.
"Kiedy usłyszałam diagnozę, to był dla mnie ogromny szok. Lekarze mówili, że to jest koniec, że moje stawy są jak u 60-latka, który całe życie harował na budowie" - dodała.
Mimo tego Konstancja nie zrezygnowała ze swojej pasji. "Często jest to źle odbierane, że Konstancja mimo swojej choroby ćwiczy. To są jej decyzje. To nie są moje decyzje. Ona się w tym realizuje. Nie pozwolę odebrać córce marzeń" - skomentowała jej mama.