Jackie Evancho otwiera nowy etap w życiu. Wystąpiła w "The Masked Singer"
Jackie Evancho to kolejna gwiazda, która wzięła udział w programie "The Masked Singer". Wokalistka przyznała, że zrobiła to, aby zmienić postrzeganie swojej osoby, kojarzonej główniej z występem w "Mam talent".
Jackie Evancho do widzów wróciła w zupełnie nowej odsłonieWalter McBrideGetty Images
Jackie Evancho zdobyła sławę dzięki udziałowi w piątej edycji amerykańskiego programu "Mam talent". 9-letnia wtedy wokalistka najpierw wygrała internetowe przesłuchanie, a następnie miała okazję wystąpić przed profesjonalnym jury. Udział w programie zakończyła na drugim miejscu.
Po zakończonym talent show ukazała się jej EP-ka "O Holy Night" i zadebiutowała na Billboardzie na drugim miejscu, rozchodząc się w nakładzie ponad 1,1 miliona egzemplarzy.
Łącznie Evancho (posłuchaj!) wydała osiem albumów studyjnych, a ostatni z nich nazwany "The Debut" ukazał się w 2019 roku. Płyty na całym świecie rozeszły się w nakładzie ponad trzech milionów kopii.
Jackie Evancho kończy 20 lat. Od "Mam talent" do śpiewania dla Trumpa
Jackie Evancho wieku dziewięciu lat oczarowała widzów programu "Mam talent". Jej kariera nie potoczyła się jednak tak, jak wszyscy się tego spodziewali. Co dziś robi uczestniczka talent show?
Pod koniec 2019 roku wokalistka ujawniła, że w czasie jej pierwszego udziału w "Mam talent", wokół niej pojawiali się mężczyźni, którzy chcieli ją skrzywdzić. "Niektórzy próbowali zdobyć moje zaufanie, aby móc dostać się za kulisy, ale ich zamiary nie były czyste" – komentowała. Walter McBrideGetty Images
Na przełomie 2016 i 2017 roku o Evancho zrobiło się głośno ze względów poza muzycznych. Młoda wokalistka zgodziła się wystąpić na inauguracji prezydentury Donalda Trumpa, podczas której wykonała hymn Stanów Zjednoczonych. Wokalistka dwa lata później przyznała, że przyjęcie tej propozycji było ogromnym błędem. Evancho przyznała, że bliskie jej sercu środowisko LGBTQ odwróciło się od niej po tym występie. "Wspierałam ich, ale oni poczuli się, jakbym była przeciw nim" – komentowała. Chip SomodevillaGetty Images
2019 rok to dla Evancho również powrót do "Mam talent". W edycji mistrzowskiej nie poradziła sobie jednak tak spektakularnie jak dekadę wcześniej i odpadła przed finałem.Stephen J. CohenGetty Images
Młoda wokalistka siedmiokrotnie - z każdym kolejnym albumem długogrającym - trafiała na szczyt zestawienia Billboard Classical Album. Evancho zapisała się też w historii, będąc najmłodszą artystką, której płyta zdobyła status platyny. Paul MorigiGetty Images
Łącznie Evancho wydała osiem albumów studyjnych, a ostatni z nich nazwany "The Debut" ukazał się w 2019 roku. Płyty na całym świecie rozeszły się w nakładzie ponad trzech milionów kopii. Paul MorigiGetty Images
Kolejne wydawnictwo Evancho – EP-ka "O Holy Night" ukazała się w 2010 roku i zadebiutowała na Billboardzie na drugim miejscu, rozchodząc się w nakładzie ponad 1,1 miliona egzemplarzy.Paul MorigiGetty Images
Co ważne, kariera dziewczynki wcale nie rozpoczęła się w amerykańskim talent show. Jeszcze wcześniej odkrył ją bowiem David Foster, który pomógł Evancho wydać swój debiutancki album. Ten ukazał się w 2009 roku i trafił na 121. miejsce listy Billboard 200. Po miesiącu płyta zniknęła ze sprzedaży, a za taka decyzją stali rodzice, którzy uznali, że krążek nie pokazuje postępów, jakie Jackie zrobiła w ostatnich miesiącach. Gustavo CaballeroGetty Images
Jackie Evancho zdobyła sławę dzięki udziałowi w piątej edycji amerykańskiego programu "Mam talent". 9-letnia wtedy wokalistka najpierw wygrała internetowe przesłuchanie, a następnie miała okazję wystąpić przed profesjonalnym jury. Dziewczynka zaprezentowała się na samym początku na tyle dobrze, że część internautów nie wierzyła w to, że 9-latka może mieć tak mocny głos (sugerowano, że wspomaga się playbackiem). Na prośbę jurorów Evancho zaśpiewała a cappella, czym potwierdziła swój wielki talent. Evancho program ukończyła na drugim miejscu, zdobywając w trakcie emisji kolejnych odcinków ogromną popularność. W 2010 roku podpisała kontrakt z wytwórnią Simona Cowella, Syco.NBCGetty Images
Wokalistka już od jakiegoś czasu myśli od restarcie swojej kariery i odcięcia się od wizerunku słodkiej dziewczynki z "Mam talent". Zgłosiła więc do programu "The Masked Singer", gdzie występując przebrana za kota z powodzeniem wykonywała utwory: Ariany Grande, Amy Winehouse, Mirandy Lambert, Celine Dion i Cyndi Lauper. Przygodę z bijącym rekordy show zakończyła dopiero w ćwierćfinale.
"Wszyscy znają mój klasyczny wokal, ale w ostatnich latach odkryłam w sobie równie dobry popowy głos" - tłumaczyła.
"W tym programie dużą zaletą było to, że nikt nie znał mojego popowego zacięcia. Więc gdy do niego trafiłam, to poszłam na całość i sprawdzałam, czy ktoś to wychwyci" - mówiła.
20-letnia wokalistka ma nadzieje, że udział w "The Masked Singer" przypomni widzom o jej istnieniu, a jej piosenki znów trafią na listy przebojów.
"Program dał mi możliwość zaczęcia od zera, a jednocześnie mogłam być całkowicie anonimowa. I to szokuje ludzi, gdy widzą, że nie jestem już małą dziewczynką z wielkim głosem" - wyjaśniała, dlaczego wzięła udział w widowisku.