10-latka w "Mam talent" wprawiła jurorów w osłupienie. Tego się nie spodziewali!
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Takie występy przechodzą do historii "Mam talent". 10-letnia Maya Neelakantan niczym Marcin Patrzałek kilka lat wcześniej zaczarowała swoją grą na gitarze jurorów. Ci byli kompletnie zaskoczeni, tym, co zobaczyli i usłyszeli.
Maya Neelakantan ma 10 lat i pochodzi z Indii. Uczestniczka, która na scenie "Mam talent" pojawiła się w tradycyjnym hinduskim stroju przyznała, że uwielbia grać na gitarze, a jej ulubionymi muzykami są: Adam Jones (Electric Sheep, Melvins, Puscifer, Tool) oraz Gary Holt znany z Exodusa i Slayera.
10-latka w "Mam talent" pokazuje rockowy pazur. Jurorzy zaniemówili z wrażenia!
Jurorzy jednak na początku nie mieli pojęcia o tych inspiracjach, więc potężne rockowe brzmienie (zagrała "Last Resort" Papa Roach), którym zaatakowała ich 10-latka kompletnie zbiło ich z tropu. Wszyscy w składzie jury wyglądali na zdezorientowanych, o czym przyznali się chwilę później.
"Jesteś pewna, że masz 10 lat? Twoja energia, twoja pewność. To było perfekcyjne" - dodała Sofia Vergara.
"Myślę, że stworzyłaś nam tu viralowy moment" - przyznał Howie Mandel, który wypytywał młodą gitarzystkę o jej inspiracje.
"Jesteś niesamowita. Masz pewność siebie. Wszyscy są tutaj tobą zachwyceni. Możesz być z siebie dumna" - dodała Heidi Klum.
"Byłem w twoim wieku, gdy próbowałem uczyć grać się na gitarze. To najtrudniejszy instrument na świecie, więc szybko się poddałem. A właściwie mój nauczyciel dał sobie ze mną spokój. To, co uwielbiam w tym występie, to jest to, że nie tego się spodziewaliśmy. Byłaś tak nieśmiała i masz dopiero 10 lat, a potem zmieniłaś się w rockową bogini. Zrobiłaś wokół siebie sporo hałasu" - podsumował Simon Cowell.
Maya jednogłośnie przeszła do kolejnego etapu. Jej występ obejrzano prawie pół miliona razy.