Adele znów miażdży konkurencję
Brytyjska wokalistka Adele szósty tydzień z rzędu okupuje 1. miejsce światowej listy bestsellerów płytowych.
Sprzedaż albumu "21" wciąż utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie - w minionym tygodniu rozeszły się 452 tys. egzemplarze, a od dnia premiery grubo ponad 2 miliony!
Wydawnictwo, nad którego produkcją czuwał m.in. Rick Rubin (Red Hot Chili Peppers, Johnny Cash, Metallica), promują single "Rolling In The Deep" (zobacz teledysk!) i "Someone Like You". Jest to druga płyta w dorobku Brytyjki.
Zobacz "Someone Like You w wersji live:
"Drugą wokalistką brytyjską z tak przekonującą ekspresją jest obecnie chyba tylko Florence. Dla Adele na pewno nie jest to złe towarzystwo" - napisaliśmy w naszej recenzji albumu "21".
Na 2. miejscu światowej listy znalazła się japońska wokalistka Kumi Koda z longplayem Dejavu (138 tys.).
3. pozycja przypadła Avril Lavigne i płycie "Goodbye Lullaby" - tygodniowy wynik na poziomie 135 tys. dotyczy na razie tylko japońskiego rynku, gdzie album ukazał się najwcześniej.
"Goodbye Lullaby" to czwarty album w dorobku Kanadyjki. Na singla wybrano numer "What The Hell", a kolejnym utworem promującym będzie "Smile".
"Bardzo utalentowana Kanadyjka, choć ma 26 lat, za nic w świecie nie chce dorosnąć" - czytaj naszą recenzję!
Na 4. miejscu mamy grupę Liama Gallaghera - Beady Eye z albumem "Different Gear, Still Speeding" (114 tys., zobacz recenzję).
Tuż za brytyjskim zespołem figuruje Bruno Mars z wydawnictwem "Doo-Woops & Hooligans" (112 tys., recenzja). Na 6. miejscu mamy kolejnego wyspiarskiego wykonawcę (w czołowej dziesiątce jest ich aż pięciu) - debiutantkę Jessie J i jej longplay "Who You Are" (108 tys.).
O jedno miejsce, z 6. na 7., spadła Rihanna z albumem "Loud" (107 tys., recenzja).
Pierwszą dziesiątkę światowej listy uzupełniają: Marsha Ambrosius z "Late Nights & Early Mornings" (96 tys.), Mumford & Sons z "Sigh No More" (88 tys.) oraz Justin Bieber z "Never Say Never (The Remixes)" (82 tys.).
