Adele wkracza na listę wszech czasów
Wydany w styczniu 2011 roku album "21" Adele po raz 30. znalazł się na szczycie zestawienia najlepiej sprzedających się płyt na świecie!
Od kiedy publikowany jest ranking - a więc od 2004 roku - żaden inny wykonawca nie spędził tylu tygodni na 1. miejscu listy.
Łącznie album Adele (drugi w jej dorobku) znalazł na całym świecie blisko 16 milionów nabywców.
Autorzy zestawienia przewidują, że już w kolejnym tygodniu Brytyjka wejdzie z tym wydawnictwem do czołowej setki najpopularniejszych albumów wszech czasów (liderem jest tam słynny "Thriller" Michaela Jacksona).
Płyta Adele, zawierająca takie przeboje jak "Rolling In The Deep", "Someone Like You" i "Set Fire To The Rain", tym razem odnotowała tygodniową sprzedaż na poziomie 260 tys. egzemplarzy.
Zobacz Adele w utworze "Turning Tables":
2. miejsce na światowej liście przypadło grupie Coldplay z albumem "Mylo Xyloto". Longplay w ciągu omawianego tygodnia rozszedł się w 85 tys. egzemplarzy.
Podium zestawienia zamyka japońska, męska grupa wokalno-taneczna Exile z płytą "Exile Japan" (83 tys.).
Tuż za Japończykami figuruje Amy Winehouse i jej pośmiertne wydawnictwo "The Lioness: Hidden Treasures" (83 tys.). Na 5. miejscu mamy z kolei Rihannę z "Talk That Talk" (70 tys., czytaj recenzję).
6. pozycja przypadła duetowi The Black Keys z albumem "El Camino" (65 tys.). "W 2012 roku wielkim jest wstydem nie znać The Black Keys" - napisaliśmy w naszej recenzji.
Do czołowej dziesiątki udało się wskoczyć wyspiarskiej grupie Snow Patrol z szóstą płytą w ich dorobku - "Fallen Empires" (56 tys., recenzja) na miejscu 7. Oczko niżej znalazł się Bruno Mars z "Doo-Wops & Hooligans" (53 tys., recenzja).
9. miejsce to David Crowder Band z "Give Us Rest Or: A Requiem Mass In C" (52 tys.), a na 10. pozycji figuruje David Guetta z "Nothing But The Beat" (48 tys.).