Reklama

Zespół The Waterboys zagra w Warszawie

Formacja The Waterboys 6 czerwca wystąpi po raz pierwszy w Polsce. Muzycy zagrają w warszawskiej Progresji.

Formacja The Waterboys 6 czerwca wystąpi po raz pierwszy w Polsce. Muzycy zagrają w warszawskiej Progresji.
Zespół The Waterboys zagra w Warszawie /Tim P. Whitby /Getty Images

The Waterboys to grupa rockowa, która powstała w 1981 roku w Londynie. Swoją nazwę zaczerpnęła od piosenki "The Kids" Lou Reeda oraz fascynacji twórców motywami morskimi. Zespół powołali do życia trzej młodzi Szkoci: Mike Scott, Anthony ThistlethwaiteKevin Wilkinson. Z biegiem czasu szeregi zasilili Karl Wallinger i Roddy Lorimer. W marcu 1983 ukazał się singel "A Girl Called Johnny" stworzony w hołdzie Patti Smith. W lipcu tego samego roku swoją premierę miała debiutancka płyta "The Waterboys", która wpisuje się w nurt new wave.

Reklama

Drugi album "A Pagan Place" ukazał się zaledwie rok po debiucie. To właśnie dzięki temu krążkowi Mike Scott z zespołem zdefiniował  swój niezwykle oryginalny styl muzyczny, oscylujący wokół nowej fali, rocka, bluesa i folku. Z tej płyty pochodzi słynny 8-minutowy protest-song "Red Army Blues", opowiadający tragiczną historię rosyjskich żołnierzy w trakcie II Wojny Światowej.

Niewiele zespołów zmieniało się tak, jak The Waterboys na przestrzeni wielu lat swojej działalności. Na trzech pierwszych płytach Mike Scott wykreował wielopłaszczyznowy klimat, który najlepiej został oddany na legendarnym "This is the Sea" z 1985 roku. Krytycy obsypali tę płytę wieloma pozytywnymi recenzjami. To przełożyło się na liczbę sprzedanych egzemplarzy, które zniknęły ze sklepowych półek szybciej niż dwa poprzednie wydawnictwa. Jednocześnie singel "The Whole Of The Moon" stał się pierwszym wielkim hitem grupy. Inne klasyczne już pozycje w repertuarze koncertowym, pochodzące z tego albumu to "Medicine Bow", "Don’t Bang The Drum" czy "Pan Within".

Od tamtej pory ich muzyka ewoluowała w wielu kierunkach. Odnaleźć w niej można inspiracje celtyckie, folkowe, country, klasyczny rock a nawet hard-rock.

Klasycznie folkowe brzmienie, połączone z bluesem i rockiem usłyszymy na ich pamiętnym krążku "Fisherman’s Blues" z 1988 roku. Podobny klimat kontynuowali na albumie "Roam to Room" 1990.

Mike i jego The Waterboys pokazali ostry, rockowy, a momentami hard-rockowy pazur na albumie "Dream Harder" z 1993 roku, którego warstwa liryczna była swoistym zapisem długiego snu, który przyśnił się liderowi formacji. Z tej płyty pochodzą znane i grane do dziś na koncertach utwory "The Return od Pan" oraz "Glastonbury Song".

Zamiłowanie zespołu do poezji uwidacznia się na "An Appointment with Mr Yeats" z 2011 roku, na którym Mike oddał hołd swojemu ukochanemu irlandzkiemu poecie Williamowi Butlerowi Yeatsowi. Na ostatnim studyjnym dziele "Modern Blues" z 2015 roku muzycy postawili na klasyczne rockowe granie.

W swoich poetyckich tekstach Mike Scott porusza tematy socjologiczne, historyczne, problemy wiary, duchowości, a także tematy osobistych tragedii, rozterek miłosnych, marzeń i snów. Swoimi utworami często wyraża także uwielbienie i uznanie dla innych artystów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: koncert w Polsce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy