Święto rocka w Warszawie. Znamy nowe gwiazdy imprezy!

Poznaliśmy kolejnych wykonawców, którzy pojawią się 26 lipca na PGE Narodowym w Warszawie podczas pierwszej edycji nowego cyklu, Warsaw Rocks. Kogo zobaczymy u boku Scorpions i Europe?

Grupa Scorpions ma w Polsce wielu fanów - na zdjęciu Rudolf Schenker
Grupa Scorpions ma w Polsce wielu fanów - na zdjęciu Rudolf SchenkerEthan MillerGetty Images

Warsaw Rocks '24 to całkiem nowy cykl na mapie stolicy. Impreza, która odbędzie się 26 lipca zgromadzi z pewnością wielu fanów rockowych brzmień.

Na pierwszy ogień ujawniono dwie legendy hard rocka - pochodzącą z Niemiec grupę Scorpions (z polskim basistą Pawłem Mąciwodą w składzie) oraz Szwedów z Europe, autorów wielkiego przeboju "The Final Countdown" (sprawdź!).

Warsaw Rock '24 z kolejnymi gwiazdami. Kto pojawi się w Warszawie?

Teraz organizatorzy zdradzili, że na PGE Narodowym wystąpią także legenda polskiego blues rocka - Dżem oraz węgierska formacja Omega Testamentum.

Początki działającego do dziś zespołu sięgają 1973 r. W obecnym składzie z założycieli pozostali jedynie bracia Adam (gitara) i Beno (bas) Otrębowie. Od 1979 r. towarzyszy im gitarzysta Jerzy Styczyński. U ich boku występowali ostatnio Maciej Balcar (wokal), Zbigniew Szczerbiński (perkusja) i następca klawiszowca Pawła Bergera (tragicznie zmarłego w wypadku busa w 2005 r.) - Janusz Borzucki.

6 kwietnia w Spodku w Katowicach odbył się jubileuszowy koncert z okazji 45-lecia Dżemu. To wówczas doszło do pożegnania z Balcarem i powitania w roli wokalisty Sebastiana Riedla. Lider własnej grupy Cree jest synem zmarłego w 1994 r. wokalisty Dżemu - Ryśka Riedla.

Dotychczasowy studyjny dorobek najdłużej koncertującej obecnie polskiej formacji rockowej zamyka album "Muza" z 2010 r., który pokrył się platyną.

Sebastian Riedel: Mija 25 lat, jak nie ma z nami mojego ojcaINTERIA.PL

Z kolei Omega Testamentum to nowy zespół, którego liderem i założycielem został Ferenc "Ciki" Debreczeni, perkusista i współtwórca repertuaru węgierskiej grupy Omega przez 51 lat. Ta formacja przestała istnieć w 2021 r. po śmierci w krótkim odstępie czasu wokalisty Jánosa Kóbora, klawiszowca László Benkő i basisty Tamása Mihály'ego.

Ferenc Debreczeni postanowił pod nowym szyldem kontynuować dziedzictwo Omegi, a ideę odzwierciedla premierowy utwór "Őrizzük a lángot" ("Utrzymujemy płomień przy życiu").

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas