Jarocin Festival 2021: Daria Zawiałow, Decapitated i Happysad. Kto jeszcze pojawi się na scenie?

Odbywający się w dniach 16-18 lipca 2021 r. Jarocin Festiwal poszerza swój line-up. Wydarzeniem specjalnym będzie koncert zespołu Happysad z okazji 20-lecia istnienia grupy. Program został wzbogacony także o koncerty takich artystów i zespołów, jak: Daria Zawiałow, Decapitated, The Analogs, Masturbator, JAD, Pull The Wire oraz Dziwna Wiosna.

Na czele grupy happysad, która pojawi się na tegorocznym festiwalu w Jarocinie, stoi Kuba Kawalec
Na czele grupy happysad, która pojawi się na tegorocznym festiwalu w Jarocinie, stoi Kuba KawalecKarol MakuratReporter

Rok 2021 to dla zespołu Happysad czas świętowania dwudziestolecia działalności. Założony w Skarżysku - Kamiennej zespół za sprawą swojej debiutanckiej płyty "Wszystko jedno" szybko zdobył uznanie publiczności i został jednym z najczęściej koncertujących polskich zespołów rockowych. Po jubileuszowym koncercie podsumowującym dekadę ich działalności, który wraz zaproszonymi gośćmi zagrali 16 lipca 2011 r., właśnie podczas jarocińskiego festiwalu, wracają w to samo miejsce, by uczcić swoje dwudziestolecie.

"Jesienią ukaże się płyta zbierająca nasze starsze, nigdzie nie prezentowane wcześniej utwory, wraz z numerami dobrze znanymi, ale zaaranżowanymi na nową modłę. Graliśmy te odświeżone wersje na koncertach od lat i odzew z publiczności zawsze był bardzo pozytywny. Ta płyta to ukłon w ich stronę. Koncert w Jarocinie na pewno będzie zawierał fragmenty tej płyty" - zapewnia gitarzysta, Łukasz Cegliński.

Koncert grupy został zaplanowany na 18 lipca 2021 r. Tego samego dnia na scenie wystąpi także Daria Zawiałow - niezwykle utalentowana artystka i jeden z najmocniejszych głosów na polskiej scenie muzycznej. W 2017 roku zadebiutowała albumem "A kysz!". Dokładnie dwa lata później światło dzienne ujrzał drugi album artystki zatytułowany "Helsinki". Płyta zyskała status platynowej już kilka miesięcy po premierze, a branża uznała ja za najlepszy album 2019 r. honorując Fryderykiem w kategorii "Album roku Pop Alternatywny".

Duży wkład w twórczość wokalistki ma jej przyjaciel i producent Michał Kush, z którym Daria stale tworzy. Czas pandemii wykorzystali na pracę, a jej pierwsze efekty mogliśmy usłyszeć z początkiem 2021 roku. Singlami "Kaonashi" i "Za krótki sen" z Dawidem Podsiadło Daria zapowiada swój trzeci album studyjny.

Koncert 18 lipca 2021 r. da także szczecińska formacja punkrockowa The Analogs. Ich piosenki takie jak "Pieśń Aniołów", "Era Techno", "Dzieciaki Atakujące Policję" zna każdy, kto interesuje się mocnym, gitarowym graniem. Znakiem rozpoznawczym zespołu stały się teksty piosenek, które opowiadają o brutalności życia, zagubieniu, wyobcowaniu, przemocy oraz nierównościach społecznych. Na swoim koncie mają niezliczoną ilość koncertów w Polsce oraz Europie. W 2020 r. świętowali 25-lecie swojej działalności.

Cofając się nieco w harmonogramie koncertów, należy zwrócić uwagę na te odbywające się 16 lipca 2021 r. Stawkę na ten dzień podbijają: Decapitated, JAD i Pull The Wire.

Założony w 1996 r. Decapitated przez lata budował reputację jednego z międzynarodowych liderów swojego gatunku. W ciągu swojej ponad dwudziestoletniej kariery wydali siedem albumów studyjnych, które są uważane za jedne z najbardziej wpływowych death-metalowych wydań XXI wieku. Ostatni album zatytułowany "Anticult" przyniósł fanom zespołu skrzyżowanie różnych stylów i dźwięków, flirtując jednocześnie z różnymi tempami, mieszając death metal z grindcore, black metalową atmosferę z wibracjami stoner rocka, dodając nowoczesne metalowe rytmiczne riffy, które nawiązują nadal do poprzednich wydawnictw.

Występujący tego samego dnia JAD to z kolei 4-osobowa formacja, które przypomni, czym jest punk rock i jak ważnym jego elementem jest przekaz. W przypadku tego zespołu to słowo stanowi integralną część muzyki, niesie ciężar i siłę. JAD jest szybki, gwałtowny, hałaśliwy i budzi skojarzenia z pierwszymi płytami Armii czy Siekiery oraz ze współczesną sceną amerykańskiego prymitywnego hardcore'u. Przez ostatnie cztery lata istnienia grupa przejechała Polskę wzdłuż i wszerz oraz zagrała dwie zagraniczne trasy - europejską (2018 r.) i po Stanach Zjednoczonych (2019 r.).

Na koniec nowości zaplanowanych na 16 lipca 2021 r. - Pull The Wire. Pięcioosobowa załoga przyjaciół z Żyrardowa robi to, co lubi najbardziej - tworzy muzykę i gra koncerty. "Poruszamy się w stylistyce punk rocka, czerpiąc inspiracje z Kalifornii, Wysp Brytyjskich oraz kapel z naszego polskiego podwórka. Nasze teksty oscylują na granicy poezji i dosłowności" - sugeruje zespół.

Pierwsza płyta grupy pojawiła się w 2014 r. - "W Polsce jest ogień". Niedługo później przyszedł sukces związany z występem na Przystanku Woodstock (2016 r.), który przyniósł zespołowi większą popularność. W 2017 r. pojawił się kolejny album zatytułowany "Negatyw". We wrześniu 2019 r. planowana jest premiera EP-ki "Sztuka Przemijania".

17 lipca 2021 r. należy zarezerwować na koncerty zespołów Masturbator i Dziwna Wiosna. Ten pierwszy najlepiej opowiada o sobie sam: "Sługa diabła, wierny nosiciel czarnego płomienia - od 1989 roku na scenie. W Jarocinie widziany trzy razy - w oparach dymu, z płonącymi pentagramami i piekielną energią zawartą w ciężkiej metalowej muzyce. Wiecznie potępiony, wciąż poniżany i opluwany. Więziony przez lata w odmętach piekła, karmiony krwią grzeszników. W końcu podniósł swój łeb i zapragnął zemsty. Czy jest tu piekło? Oczekujcie sporej dawki smoły i siarki!".

Warszawskie trio Dziwna Wiosna to Dawid Karpiuk, Łukasz Moskal i Wojtek Traczyk, którzy mówią o sobie wprost, że "połączyła ich przyjaźń, młodość i miłość do zajebistości". Na popularności zyskali dzięki promocji utworu "Niepewność" w Antyradiu, a niedawno także "Snu". Wymieszali alternatywę, grunge, country, Christinę Aguilerę, death metal i dorzucili coś nielegalnego od siebie.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas