Coma wraca na scenę. Zagra nie tylko na festiwalu Jurka Owsiaka
Pod szyldem "Comeback" jesienią na scenę z własnymi koncertami powróci grupa Coma. Przypomnijmy, że zespół dowodzony przez Piotra Roguckiego w ten sposób dotrzymał obietnicy złożonej przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi.
Przypomnijmy, że Coma zapowiedziała, że jeśli frekwencja przekroczy 62% (1% więcej niż ostatnio), to w 2024 roku powróci na kilka koncertów. W październiku do urn wybrało się rekordowe 74,38 proc. W wyniku głosowania większość w parlamencie zdobyła dotychczasowa opozycja - 13 grudnia oficjalnie zaprzysiężono rząd Donalda Tuska.
Muzycy wówczas potwierdzili, że po blisko 5-letniej przerwie wrócą na kilka koncertów - ogłoszono, że łódzka formacja pojawi się na występach z serii Rockowizna Festiwal, a także na jubileuszowej, 30. edycji Pol'and'Rock Festival u Jurka Owsiaka.
Piotr Rogucki z kolegami jednak rozwiał nadzieje na reaktywację grupy i dalszą działalność pod szyldem Coma.
"20 lat temu miała miejsce premiera albumu 'Pierwsze wyjście z mroku', naszego debiutanckiego krążka, potem już nic nie było takie samo, powoli ale wytrwale zdobywaliśmy serca fanów w całej Polsce. W tym roku ponownie będziecie mogli usłyszeć na żywo utwory takie jak: 'Spadam', 'Leszek Żukowski', 'Pierwsze Wyjście z Mroku', '100 Tysięcy Jednakowych Miast' czy 'Zbyszek', przekonajmy się czy te piosenki jeszcze działają!!!" - informowali muzycy.
Teraz okazuje się, że zespół zagra nie tylko na letnich festiwalach. Jesienią pojawi się w trzech dużych miastach ze swoimi koncertami. Sprzedaż biletów rusza 28 czerwca.
18.10 - Warszawa, Torwar
20.10 - Wrocław, Hala Stulecia
24.11 - Katowice, Spodek.
Pożegnalna trasa Comy z jesieni 2019 r. nosiła tytuł "Game Over". Z tamtej okazji grupa zaprezentowała singel "Pożegnanie z Bajką" z gościnnym udziałem Ralpha Kaminskiego. Utwór pochodzi z ostatniego albumu "Sen o siedmiu szklankach". Płyta zawiera covery, będące studyjnymi wersjami kompozycji, jakie Coma zagrała podczas specjalnego projektu realizowanego w ramach Męskiego Grania.
