Asymmetry Festival po raz ostatni
Wrocławski festiwal ogłasza, że rozpoczynająca się w czwartek (22 września) edycja Asymmetry Festival będzie ostatnia. Organizatorzy imprezy zapowiadają rozpoczęcie pracy nad nowymi projektami skupionymi wokół sceny klubu Firlej.
Po ośmiu latach działalności, siedmiu edycjach, konkursie dla młodych muzyków, cyklu koncertów "Before Asymmetry" oraz zagranicznym "Asymmetry on the Road" wrocławski Festiwal Asymmetry kończy działalność.
"W czasie burzliwych spotkań doszliśmy do wniosku, że dotychczasowa formuła festiwalu jest na wyczerpaniu" - mówi Robert Chmielewski, dyrektor festiwalu, i dodaje:
"Postanowiłem nie czekać, aż kurz po tegorocznej edycji opadnie i podać do wiadomości ten fakt już teraz. Nic nie jest wieczne, dotyczy to także tak ulotnych przejawów naszych działań, jak festiwale muzyczne. To jednak nie definitywny koniec. Zamierzamy pracować nad nowoczesną formułą innego rodzaju aktywności kulturotwórczej, zogniskowanej wokół muzyki. Mam nadzieję, że to początek nowej przygodny, której uczestnikami będą nasi wierni widzowie. Ale nie zapominajmy, że od najbliższego czwartku do soboty czeka nas spektakl zamknięcia. Nie może nikogo zabraknąć".
Zagrają między innymi legendarny Discharge, chwalony przez "Rolling Stone'a" i "The New York Timesa" Yob, Jesu/Sun Kil Moon z Markiem Kozelkiem i Justinem Broadrickiem, miażdżący potężnymi riffami Conan, niesamowita czarownica Darkher, obdarzony cudownym głosem Lasse Matthiesen, portugalskie Sinistro z charyzmatyczną aktorką Patricią Andrade na wokalu, i wielu innych.
Odbędą się również showcase'y wytwórni: polskiej Borówka Music, włoskiej Subsound Records i niemieckiej Denovali Records.