Airbourne powraca do Polski na dwa koncerty
Pod koniec maja dwukrotnie w naszym kraju zagra australijska hardrockowa grupa Airbourne.
Airbourne wystąpi 30 maja w Gdyni (Klub Muzyczny Ucho) i 31 maja w Warszawie (Klub Proxima). Bilety kosztują 75-95 zł.
Australijczycy promować będą swój czwarty album studyjny "Breakin' Outta Hell" z września 2016 r.
Przygoda Airbourne rozpoczęła się w 2003 roku jako pomysł braci Joela (wokalista) i Ryana O'Keeffe (perkusja). Zespół szybko zasilił gitarzysta David Roads i basista Justin Street. Cała czwórka przeniosła się z małej miejscowości Warrnambool do Melbourne, wydając EP-kę "Ready To Rock" zanim ostatecznie podpisali kontrakt z Capitol Records, aby nagrać swój długogrający debiut "Runin' Wild". W międzyczasie kapela zerwała umowę z Capitol Records, a dystrybucję światową ich albumu podtrzymała nowa wytwórnia - Roadrunner Records.
"Chcemy, aby ludzie dobrze się bawili, bez względu na wszystko. Napij się, graj naprawdę głośno i zrelaksuj" - wygłasza swoje motto Jordan O'Keeffe.
Kolejne płyty w dorobku Airbourne to "No Guts. No Glory" (2010) i "Black Dog Barking" (2013).
Polska publiczność zna Australijczyków z ich występów podczas Przystanku Woodstock 2011 (otrzymali Złotego Bączka) i Impact Festival 2013 w Warszawie. W 2015 i 2016 r. kwartet zagrał w naszym kraju po trzy klubowe koncerty.
Airbourne na Przystanku Woodstock - Kostrzyn nad Odrą, 6 sierpnia 2011 r.
Australijska grupa hardrockowa Airbourne wystąpiła trzeciego dnia XVII Przystanku Woodstock. W pewnym momencie lider Joel O'Keeffe po rusztowaniach wszedł niemal na samą górę sceny.