Będzie Jarocin!

Powróci największe święto polskiej muzyki niezależnej - festiwal w Jarocinie. Z inicjatywą reaktywowania festiwalu wystąpiły władze wielkopolskiego miasta, poparte jednomyślnie przez jego mieszkańców.

Jarocin
Jarocin 

W sobotę 19 sierpnia 2000 roku Jarocin znowu zamieni się w muzyczną stolicę kraju. Tym razem tylko na jeden dzień - na próbę. Prawie dwudziestogodzinny koncert uświetni czołówka polskiego rocka (m.in. Kult, Armia, Acid Drinkers, Vader, Kasia Nosowska, Pudelsi, Something Like Elvis i Homo Sapiens), a gwiazdą będzie Mr Bungle - grupa Mike'a Pattona, byłego wokalisty Faith No More. Bilet na Jarocin 2000 ma kosztować tylko 50 zł, dzięki czemu organizatorzy - wrocławska firma Art Management - chcą przyciągnąć min. 20 tysięcy fanów.

"Pieniędzy z tego wielkich nie będzie. Chodzi przede wszystkim o promocję miasta. Dzięki festiwalowi nikomu w Polsce nie trzeba dziś tłumaczyć, gdzie leży Jarocin" - powiedział burmistrz miasta, Marian Michalak, w wywiadzie udzielonym "Gazecie Wyborczej". Za tłumami ekstrawagancko ubranej młodzieży, kolorowymi fryzurami punków i miłym dla ucha hałasem gitarowej muzyki, stęsknili się mieszkańcy Jarocina, którzy w kilku sondach zdecydowanie poparli ideę przywrócenia festiwalu.

"Nikt nie wspomina o tym, że na całym festiwalu była wspaniała atmosfera i świetna muzyka, tylko że gdzieś młodzież pobiła się z policją" - narzekał Michalak. "To nie jest powód, żeby festiwalu nie organizować, tylko by zwrócić szczególną uwagę na ochronę i bezpieczeństwo" - dodał. "Po zajściach w 1994 roku sprawa ochrony festiwalu jest dla nas priorytetem - zajmie się nią firma wyspecjalizowana w ochronie wielotysięcznych imprez rockowych" - wtóruje mu Przemek Jankowski, przedstawiciel Art Management.

Gazeta Wyborcza
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas