Reklama

Wstydzi się emerytury

Raper Jay-Z przyznał, że jego zapowiedź zakończenia kariery w 2003 roku była "zawstydzająca".

Przypomnijmy, że nowojorski raper podczas koncertu w Madison Square Garden przed 4 latami zapowiedział, że przechodzi na muzyczną emeryturę. Jay-Z miał wtedy 32 lata...

Tamtejszy występ stał się częścią dokumentalnego filmu "Fade To Black", którego artysta nie jest w stanie obecnie oglądać.

"Nigdy już nie powiem takich słów... Ludzie patrzyli się na mnie jakby chcieli mi powiedzieć: Proszę, zamknij się" - wspomina Jay-Z.

"Oglądałem ostatnio Fade To Black i byłem zawstydzony. Nie ściemniam, musiałem wyłączyć ten film!" - dodaje raper.

Reklama

Przypomnijmy, że po (nie)spodziewanym powrocie z emerytury, Jay-Z wydał płytę "Kingdome Come". A już na początku listopada do sklepów trafi kolejny album rapera "American Gangster".

Dodajmy, że między czasie Jay-Z wystąpił na krakowskim Coke Live Music Festival:


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: JAY-Z | emerytura | raper | Shawn Carter
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy