Reklama

Tylko się bronił?

Brytyjski raper Dappy został uznany winnym udziału w bójce i pobicia.

25-letni Costadinos Contostavlos, bo tak naprawdę nazywa się były członek grupy N-Dubz, nie przyznawał się do winy. Sąd uznał jednak inaczej.

Do incydentu z udziałem gwiazdora doszło w lutym 2012 roku. Raper miał opluć i obrazić dwie kobiety, które poznał na stacji benzynowej. Ofiary miały powiedzieć Dappy'emu, że jest "nudziarzem".

Zachowanie rapera sprowokowało osoby towarzyszące dziewczynom i doprowadziło do bójki, w której wzięło udział w sumie czterech mężczyzn.

Dappy przekonywał w sądzie, że nie jest winny, a stał się jedynie ofiarą "własnej sławy".

Reklama

"Nie uznano mnie winnym oplucia kobiet, ale zostałem skazany za bronienie się przed atakiem trzech mężczyzn. To nie jest w porządku!" - gwiazdor skomentował wyrok na Twitterze.

Na razie Dappy pozostanie na wolności aż do czasu wydania wyroku. Rozprawa odbędzie się 15 lutego.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy