Reklama

Raper stracił synka

Nie miał nawet miesiąca. Xavier, syn rapera Xzibita, zmarł w poniedziałek, 26 maja, 11 dni po urodzeniu.

Xavier był wcześniakiem. Okazało się, że ma chore płuca.

"Ostatni tydzień był dla niego okropnie trudny. Jego małe płuca nie były wystarczająco silne, żeby regularnie przetwarzać tlen" - napisał raper w oświadczeniu skierowanym do swoich fanów.

Xzbit chce, by jego tragedia była jednocześnie przesłaniem dla wszystkich rodziców.

"Trzymajcie się blisko swoich dzieciaków, ochraniajcie je, okazujcie im miłość każdego dnia, za każdym razem kiedy je widzicie" - apeluje raper.

"Bogactwo materialne to nic w porównaniu z posiadaniem rodziny. Jestem wdzięczny za wszystko, co mnie spotyka. Wiem, że nie powinienem kwestionować planów Boga" - napisał Xzibit.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: płuca | raper | Xzibit
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy