Lil Wayne: "Biblia jest 'cool'"
Według zapowiedzi amerykańskiego hiphopowca Lil Wayne'a, już w kwietniu do sklepów trafi najnowszy album gwiazdora zatytułowany "Tha Carter IV". Raper ujawnił również, że w czasie pobytu w więzieniu zaczytywał się w Biblii.
Po wyjściu z więzienia w listopadzie zeszłego roku, Lil Wayne rzucił się w wir pracy. Jak donosi magazyn "Rolling Stone", gościnnie na nowej płycie rapera wystąpią Kanye West i T-Pain.
Miesięcznik informuje, że większość utworów, które trafią na "Tha Carter IV" powstała już po wyjściu Lil Wayne'a z zakładu karnego. Jedynie cztery kompozycje powstały wcześniej.
Dodajmy, że trzeci i jak do tej pory ostatni album z serii "Tha Carter" ukazał się w 2008 roku i wywindował Lil Wayne'a do rapowej ekstraklasy.
Amerykański hiphopowiec spędził w nowojorskim więzieniu Rikers Island 8 miesięcy za nielegalne posiadanie broni palnej. Jak ujawnił, za kratkami miał czas na lekturę. W czasie odsiadki Lil Wayne przeczytał biografie Jima Morrisona, Jimiego Hendrixa, Marvina Gaye i Joan Jett.
Raper przyznał również, że po raz pierwszy w życiu wziął do ręki Biblię i przeczytał ją w całości.
"To było głębokie przeżycie. Podobały mi się zwłaszcza przypowieści, w których osoby odmieniały swój charakter. Na przykład na początku jakiś koleś obrażał Jezusa, a skończył jako święty. To było 'cool'" - skomentował Lil Wayne.