50 Cent rozbujał Torwar

W sobotę, 8 listopada, wieczorem, na warszawskim Torwarze wystąpił Curtis Jackson, szerszej publiczności znany jako 50 cent - obecnie jedna z największych gwiazd Gangsta Rapu. Był to pierwszy - i miejmy nadzieję, nie ostatni - koncert tego artysty w naszym kraju.

article cover
AFP

Jako support zagrali między innymi Pezet, Onar i Jamal. Niespodzianką dla publiczności było pojawienie się na scenie Peji. Wśród publiczności znalazło się wiele postaci związanych z polską sceną hiphopową (jak na przykład Liroy), ale nie tylko - pojawili się bowiem także Olivier Janiak czy Weronika Rosati.

Co ciekawe, niektórzy widzowie ubrani byli w rzeczy sygnowaną marką G -Unit, wyprodukowaną właśnie przez 50 Centa ( sam muzyk przywiózł ze sobą na konferencję prasową nowy model butów, który powstał w ramach tej marki). Niestety, na początku koncertu nie zabrakło problemów z nagłośnieniem, repertuar wykonawców poprzedzających 50 Centa nie był zbytnio rozbudowany, ale mimo to muzykom udało się odpowiednio przygotować publikę na występ gwiazdy.

O godz. 21 na scenie pojawił się w końcu słynny amerykański raper. Koncert rozpoczął się od imponującego intra i świetnych wizualizacji, które pojawiały się już przez cały koncert na dwóch wielkich telebimach. Mieliśmy okazję zobaczyć tam między innymi fragmenty teledysków oraz ujęcia ze sceny i z widowni.

50 Cent dał prawdziwy show, często zmieniał stroje (zresztą permanentnie pozbywał się garderoby, rzucając ją rozgrzanej publiczności), dyrygował (czasem wręcz się droczył) widzami, którzy wpatrzeni w artystę wykonywali jego polecenia. Na scenie poza raperem pojawił się między innymi Lloyd Banks i Tony Yayo.

Nie zabrakło żadnego z wielkich przebojów 50 Centa. Usłyszeliśmy zarówno "Ayo Technology", z jego najnowszej płyty, jak i starsze utwory, takie jak" In Da Club" czy " Disco Inferno".

Koncert na Torwarze to jedno z najbardziej udanych wydarzeń muzycznych 2007 roku. Curtis Jackson to już globalna marka, świetny biznesmen, muzyk, a także showman, który ma szacunek dla swoich fanów. Miejmy nadzieję na więcej takich koncertów w przyszłym roku. Warto zapraszać do Polski wielkie gwiazdy - wystarczyło spojrzeć na reakcje (i frekwencję) publiczności na koncercie 50 Centa.

Zobacz teledyski 50 Centa na stronach INTERIA.PL.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas