Wzruszające sceny w finale "Szansy na sukces". Kto wystąpi w Opolu?
Za nami finał programu "Szansa na sukces. Opole 2024". Konkurs rozpoczął się wzruszającą przemową Artura Orzecha, który pożegnał zmarłego niedawno muzyka. Następnie wyłoniony został debiutant, który pojedzie do Opola na 61. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki. Komu udało się wygrać i zdobyć miejsce na prestiżowym przeglądzie muzycznym?
W niedzielę 12 maja odbył się finał programu "Szansa na sukces. Opole 2024". Konkurs miał za zadanie wyłonić wokalistę, który wystąpi podczas prestiżowego koncertu "Debiuty" na 61. Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. O nagrodę walczyło 8 uczestników. Byli to zwycięzcy wcześniejszych odcinków tej edycji programu.
Artur Orzech wygłosił wzruszającą przemowę
Przed rozpoczęciem konkursu prowadzący program, Artur Orzech, podzielił się z widzami wzruszającym pożegnaniem. Wspomniał o zmarłym niedawno członku legendarnej grupy Skaldowie - Jacku Zielińskim.
"6 maja dotarła do nas okrutna wiadomość - odszedł w wieku 77 lat Jacek Zieliński, wspaniały wokalista, skrzypek, kompozytor, przez blisko 60 lat artysta związany z zespołem Skaldowie - filar tej formacji. To ogromna wyrwa dla polskiej muzyki rozrywkowej to także strata dla nas, bo gościliśmy Jacka w 'Szansie na sukces'. Będzie nam ciebie, Jacku bardzo brakować" - powiedział prezenter, wprost do telewidzów.
Jak wyglądały poszczególne etapy finału "Szansa na sukces. Opole 2024"?
W pierwszym etapie finału każdy z wokalistów miał za zadanie zaśpiewać piosenkę z gwiazdą odcinka, w którym uprzednio wygrał. Widzowie decydowali, kto dostanie się do drugiej części programu. Udało się to trzem uczestnikom: Julii Bartkowiak-Wojciechowskiej, Alanowi Cymbaliście i Annie Ratajczak.
Alan Cymbalista wygrał finał "Szansy na sukces. Opole 2024"
Druga część finału obejmowała występy z wylosowanymi przez prowadzącego piosenkami. Widzowie ponownie mieli możliwość wybrania najlepszego z wykonawców. Alan Cymbalista zaprezentował utwór "Ostatni raz zatańczysz ze mną" z repertuaru Krzysztofa Krawczyka. Uzyskał największą liczbę głosów i wygrał finał "Szansy na sukces. Opole 2024".
W rozmowie z dziennikarzem portalu Pomponik.pl Alan Cymbalista chwilę po wygranej wyznał, jakie emocje mu towarzyszą. "Emocje sięgają zenitu. Jest ich tak wiele, że nie jestem w stanie ich opisać słowami. Naprawdę nie spodziewałem się takiego czegoś i postaram się dać z siebie wszystko w Opolu" - powiedział wokalista.
Który etap programu był dla uczestnika najtrudniejszy?
Alan Cymbalista opowiedział także o tym, który etap finału był dla niego trudniejszy. Okazało się, że była to pierwsza część programu. Wystąpił wtedy z utworem "Jaskółka uwięziona" Stana Borysa. "Mimo, że pracowałem nad nim, to i tak czasem z górami jest problem. Czasem różne rzeczy wychodzą, bo zawsze jest ta niepewność w głosie, jak głos drży, gdy się stresuję. Ale jakoś się udało to przejść" - wyznał zwycięzca programu.
Jakie rady dostał Alan Cymbalista przed swoim występem?
Legendarny gwiazdor, z którym miał okazję współpracować uczestnik, dał młodemu wokaliście wiele rad przed finałem. Wskazał mu, aby zawsze na scenie był sobą i śpiewał od serca. "Stan Borys był zachwycony występem. Pogratulował mi i mówił, że mam kontynuować to, co robię. Mam wrażenie, że podobało mu się to, co zrobiłem, tak naprawdę" - opowiedział Alan Cymbalista po swoim występie.
Rady dawali mu także inni doświadczeni muzycy. "Grzesiu Wilk powiedział, żebym po prostu śpiewał i się cieszył tym wszystkim, i żebym podszedł do tego z sercem, a niekoniecznie z takim nastawieniem, że musi być wszystko idealnie" - wyznał zwycięzca programu.
Występ Alana Cymbalisty w "Debiutach" już niedługo
Zapytany o to, czy ma już jakiś pomysł na swój występ w Opolu, Alan Cymbalista nie zdradził zbyt wiele. "Mało czasu zostało. Nie mam pojęcia. Zobaczymy, co będzie. Mam nadzieję, że fajny będzie występ" - powiedział. "Śpiewam repertuar wszelaki, więc może coś się uda wybrać. Mam nadzieję, że nie zawiodę publiczności, i że dam z siebie wszystko też w Opolu" - dodał młody wokalista.