Widzowie wybierają polskiego reprezentanta na Eurowizję 2025. Mamy komentarz z TVP
W tym roku polskiego reprezentanta na Eurowizję w głosowaniu SMS wybiorą widzowie TVP. Jak wyglądały kulisy wyboru finałowej dziesiątki, jakie dalsze plany ma TVP i jak komentują wycofanie się Sary James - poniżej znajdziecie odpowiedzi, które dla Interii przygotował zespół prasowy polskich kwalifikacji do Eurowizji.

14 stycznia zaprezentowano 10 uczestników finału polskich kwalifikacji do Konkursu Piosenki Eurowizji. Koncert w TVP z ich udziałem odbędzie się 14 lutego i to wówczas widzowie w głosowaniu SMS zdecydują o wybraniu polskiego reprezentanta.
Do tegorocznych preselekcji zgłoszono 224 utwory (rok wcześniej wpłynęło 212 zgłoszeń, a 2023 r. - 215).
Eurowizja 2025. TVP: Bądźmy razem. Ponownie razem
- Regulamin określa zasady wyboru. W pierwszym etapie każda Członkini i każdy Członek Komisji typowali swoją dziesiątkę z punktacją. W drugim etapie, po dyskusji wypełnionej wielobarwnością argumentów "za i przeciw", TOP10 został wybrany jednogłośnie. Także dwie piosenki rezerwowe i ich kolejność. Również jednogłośnie - ujawnia Interii zespół prasowy polskich kwalifikacji do Eurowizji.
W skład komisji selekcyjnej weszli: Piotr Klatt (przewodniczący jury; zastępca dyrektora Agencji Kreacji Rozrywki i Oprawy TVP, a także kompozytor, muzyk, autor tekstów oraz dziennikarz muzyczny i telewizyjny), Karol Paciorek, Tycjana Acquasanta, Grzegorz Frątczak, Maciej Kancerek, Paweł Karpiński, Kamil Kozbuch, Barbara Popiołek, Konrad Szczęsny (prezes OGAE Polska - stowarzyszenia fanów Eurowizji), Anna Ceynowa, Marcin Wojciechowski i Paulina Sawicka. W tym gronie znaleźli się m.in. dziennikarze muzyczni, sympatycy konkursu i przedstawiciele TVP.
- TVP w porozumieniu z Komisją nie ujawnia ani miejsc, ani punktacji pierwszego etapu, ani tym bardziej miejsc rezerwowych. Powód: Ani TVP, ani Komisja nie mogą być częścią promocji jednych przy jednoczesnym wskazaniu dalszych pozycji. Stąd TVP 14 stycznia prezentowała skład finału w kolejności alfabetycznej - czytamy w odpowiedzi na pytania Interii.
W tym roku o wyborze polskiego reprezentanta po raz pierwszy od 2016 r. zadecydują tylko widzowie - poprzednio w ten sposób wybrano Michała Szpaka, który z piosenką "Color of Your Life" zajął wysokie, ósme miejsce podczas Eurowizji w Sztokholmie.
Eurowizja: Decyzja należy do widzów
- Oddanie widzom prawa decydowania w finałowej rozgrywce nie jest czymś niezwyczajnym. W TVP mamy mocne przekonanie, że widz Nadawcy jest najważniejszym kolaudantem audycji, które Telewizja realizuje jako producent. Wielki Finał Polskich Kwalifikacji jest częścią tej idei. Bądźmy razem. Ponownie razem - brzmi odpowiedź zespołu prasowego.
W dniu ogłoszenia finałowej dziesiątki swoją rezygnację z udziału w eliminacjach potwierdziła Sara James, która chciała dokonać zmiany piosenki. TVP nie chce tego komentować.
- Trzymamy kciuki za artystyczną przyszłość Pani Sary i życzymy Artystce wielu sukcesów, być może także przy okazji kolejnych edycji Konkursu.
Telewizja Polska podkreśla, że nawet w przypadku oddania decyzji widzom, nie ma swojego faworyta w finałowym koncercie.
- TVP pracuje nad przygotowaniem Finału na zasadach wykluczających jakikolwiek dyskomfort lub poczucie zaniedbania kogoś kosztem faworyzowania kogoś innego. Cała 10 skorzysta z tych samych możliwości zaprezentowania się w obrębie udostępnionych przez TVP podczas koncertu finałowego środków scenograficznych, technicznych i realizacyjnych.
Jak TVP będzie wspierać naszego reprezentanta już po koncercie preselekcyjnym?
- To jest temat, który będzie miał początek późnym wieczorem 14 lutego, kiedy będziemy znali piosenkę laureatkę. Od razu zaczniemy formować grupę roboczą złożoną z managementu laureatki/laureata i pionu produkcyjnego TVP - odpowiada nam zespół prasowy.
69. Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w Bazylei w dniach 13, 15 (półfinały) i 17 maja (finał).