Steczkowska zabrała głos. Fani weszli w dyskusję. "Można było lepiej"
Justyna Steczkowska 13 maja 2025 roku - równo 30 lat po swoim pierwszym występie na Eurowizji - zaśpiewa w półfinale europejskiego konkursu piosenki jako reprezentantka Polski. Wokalistka po ogłoszeniu wyników opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym podziękowała swojej publiczności za oddane głosy.

Justyna Steczkowska wygrała polskie preselekcji do Eurowizji 2025. Wokalistka nie kryła emocji - tuż po ogłoszeniu wyników na scenie widzieliśmy, jak padła na kolana z radości. Dzień po wygranej zwróciła się do fanów na Instagramie, dziękując im za wsparcie.
Justyna Steczkowska zwróciła się do fanów wygranej preselekcji Eurowizji
Justyna Steczkowska przekazała fanom, jak bardzo wdzięczna jest za wysłane na nią głosy. Przypomnijmy, że otrzymała ich aż 39,32 proc. Przyznała, że choć czasu do przygotowania występu było niewiele, razem ze swoim zespołem chciała dać z siebie wszystko.
"Kochani, raz jeszcze z całego serca dziękuję wam za wsparcie, SMS-y i drugą szansę. Jesteście po prostu kochani, wspaniali, cudowni. Jestem bardzo wdzięczna za takich fanów. Dajcie znać, jak wam się podobał nasz występ. Wiem, że można było lepiej, ale w tak krótkim czasie i stresie, wierzcie mi, że wszyscy dali z siebie wszystko, co mogli. I za to też bardzo dziękuję, całej ekipie!" - czytamy na Instagramie.
W komentarzach do wpisów wokalistki możemy przeczytać, co o występie sądzą jej fani. Choć przeważa ilość pozytywnych komentarzy, są tacy, których Steczkowska nie zdołała do siebie przekonać.
- "Justyna, powiem tak - nie było perfekcyjnie, znając ciebie i twój profesjonalizm, wiem, że wolałabyś momentami inaczej, ale... Twój występ komentuje dziś cały internet i jest pod wrażeniem. Jesteś naszym diamentem i ciesze się, że twój blask wreszcie oślepi cały świat"
- "Ciary na całym ciele. Nie żałuje ani jednej złotówki wydanej w SMS-ach! Przed panią ciężką praca, ale jesteśmy i będziemy wspierać"
- "Zawsze myślałem, że Eurowizja promuje młode talenty i pomaga im rozpoczynać karierę. Nie myślałem, że muszą się jej chwytać artyści, którzy już mają swoją renomę…"
- "Obłędny występ, przez trzy minuty miałem ciarki"
Justyna Steczkowska zapowiada zmiany w występie na Eurowizję
Przed Justyną Steczkowską intensywne tygodnie pracy nad ostateczną wersją występu do piosenki "Gaja". Dzień po finale preselekcji odwiedziła studio "Pytanie na śniadanie", gdzie ujawniła swoje przemyślenia.
Wokalistka ma ambicje, aby show w Bazylei było na światowym poziomie i w niczym nie ustępowało tym, co zaprezentują zagraniczni artyści. Steczkowska podkreśliła, że przed nią i jej zespołem sporo pracy, bo występ podczas finału preselekcji jeszcze nie był na takim poziomie, na jakim to sobie wymarzyła.
"Muszą nastąpić zmiany, które sprawią, że to show będzie wyglądać światowo. To jeszcze tak nie wygląda. Dlatego to wymaga od nas wszystkich ogromu pracy, nie tylko ode mnie, tancerzy, ale też od wizualizacji, światła, wszystkiego" - mówiła.