Michał Szpak o Eurowizji 2016: "Nie bój się ptaka, głosuj na Szpaka!"
Michał Szpak jest jednym z uczestników krajowych preselekcji do Eurowizji 2016, które odbędą się w sobotę 5 marca. W rozmowie z Interią wokalista opowiedział o swoich przygotowaniach, zgłoszonym utworze oraz poziomie tego międzynarodowego konkursu.
W sobotnim (5 marca) koncercie finałowym wystąpią: Edyta Górniak ("Grateful"), Natalia Szroeder ("Lustra"), Taraka ("In The Rain"), Aleksandra Gintrowska ("Missing"), Michał Szpak ("Color of Your Life"), Kasia Moś ("Addiction"), Dorota Osińska ("Universal") oraz Napoli ("My Universe").
W tym roku widzowie zdecydują, kto wygra krajowe preselekcje i pojedzie w naszym imieniu na Konkurs Piosenki Eurowizji.
W ankiecie, w której zadaliśmy pytanie o to, kto powinien reprezentować Polskę w Sztokholmie na pierwszym miejscu uplasował się Michał Szpak.
- Jestem podekscytowany i jednocześnie mam nadzieję, że w sobotę wieczorem uda mi się podczas występu przekazać emocje, jak najlepiej zaśpiewać - mówił w rozmowie z Interią Michał Szpak.
Sporym zaskoczeniem było zgłoszenie do polskich preselekcji Edyty Górniak, która jak dotąd, odpowiada za nasz największy eurowizyjny sukces (2. miejsce na Konkursie Piosenki Eurowizji w Dublinie w 1994 roku). Jak Michał Szpak postrzega swoje szanse w starciu z pozostałymi kandydatami?
- Poziom tegorocznych preselekcji jest niezwykle wysoki, co ogromnie mnie cieszy. Konkurowanie z tak znakomitą artystką jak Edyta Górniak, daje mi dodatkowego "kopa". Nikogo się nie obawiam, bo wszyscy stajemy do równej gry, a o tym, kto wygra zdecydują widzowie w głosowaniu - mówił nam Szpak.
Wiele osób zarzuca Eurowizji kiczowatość i słabą jakość utworów. Zdaniem Michała Szpaka konkurs, przynajmniej od kilku ostatnich lat stoi na wysokim poziomie zarówno artystycznym, jak i od strony technicznej.
- Na Eurowizji trzeba po prostu znakomicie śpiewać na żywo, niezależnie od stylu muzycznego wykonywanych piosenek - twierdził z przekonaniem wokalista i dodał - Jest to wielkie, muzyczne przedsięwzięcie o ogromnym zasięgu i cieszyłbym się niezmiernie, gdyby widzowie wybrali właśnie mnie, by reprezentować nasz kraj w Sztokholmie.
Michał Szpak w rozmowie z Interią zdradził, że po zeszłorocznej wygranej Mansa Zelmerlowa, zauważył, że pojawiło się wiele podobnych w tym klimacie utworów, co według niego zwiększa jego szanse w konkursie. Do krajowych preselekcji Michał zgłosił swój utwór "Color of Your Life". Jak przyznał, do decyzji przekonali go czytelnicy Interii, którzy wybrali tę piosenkę w przeprowadzonej w grudniu zeszłego roku specjalnej ankiecie.
Zobacz teledysk "Color of Your Life":
Zobacz również:
- W mojej piosence, w ciągu 3 minut, zawarte są momenty bardzo dynamiczne, przechodzące kontrastowo w liryczne zawieszenia, które tak bardzo cenią sobie wielbiciele Eurowizji. "Color Of Your Life" to utwór z przesłaniem, iż nic nie trwa wiecznie a to, kim jesteśmy, czy też kim możemy być, zależy tylko od nas. Nie ma życia bez łez, nie ma życia bez strachu, wszystko ma swój skutek i przyczynę. Kolor naszego życia zależy tylko od naszych życiowych wyborów - opowiadał nam o swojej piosence Szpak.
- Liczę na głosy czytelników Interii - NIE BÓJ SIĘ PTAKA, GŁOSUJ NA SZPAKA! Pozdrawiam Was gorąco. Trzymajcie za mnie kciuki - zakończył naszą rozmowę Michał Szpak.
Polacy na Eurowizji: Sprawdź swoją pamięć!
