Hejt, cenzura i atmosfera skandalu na Eurowizji. Kim jest Ronela Hajati z Albanii?
Reprezentantka Albanii na tegorocznej Eurowizji – Ronela Hajati – od niemal samego początku wywołuje mnóstwo kontrowersji. Kim jest wokalistka i dlaczego jest o niej tak głośno?
Kim jest Ronela Hajati?
Ronela Hajati na reprezentantkę Albanii na Eurowizji wybrana została pod koniec grudnia 2021 roku. Wokalistka wygrała najważniejszą muzyczną imprezę w Albanii - Festivali i Kenges - z piosenką "Sekret".
32-letnia reprezentantka Albanii urodziła się w Tiranie, a jej ojcem był dziennikarz Marash Hajati. Muzyką Ronela interesował się od najmłodszych lat, już w trakcie profesjonalnej kariery, występowała na najważniejszych imprezach w kraju.
Popularność przyniosła jej piosenka "Mala Gata" z 2013 roku. Od tamtego czasu to jedna z najpopularniejszych wokalistek w kraju. Jednak nadal czeka na wydanie debiutanckiego albumu. Ten ma ukazać się jeszcze w tym roku.
Problemy Albanki podczas Eurowizji
Ronela Hajati od momentu przyjazdu do Turynu i pierwszej próby wzbudziła liczne dyskusje. Podczas pierwszych przymiarek Albanka pojawiła się w stroju, który uznano za "niekorzystny".
Na próbach artystce towarzyszyli półnadzy tancerze z Włoch. 1 maja z oficjalnego profilu na Instagramie Eurowizji zniknęły jej zdjęcia, a gdy wróciły, brakowało tam fotografii z Klaudią Pepą. Zdjęcia miały zostać uznane za "zbyt prowokacyjne".
Wokalistka na całą sytuację zareagowała jedynie emoji łez na Twitterze.
"Te zdjęcia zostały skasowane? Dlaczego? Ronela Hajati i Klaudia Pepa - ruszajcie dziewczyny w swoją podróż" - napisał Luixino Hala, jeden z najbardziej utytułowanych tancerzy z Albanii. Zaapelował też do władz Eurowizji, by "nie zabijały artystycznej swobody".
Kolejne próby, kolejne kontrowersje i wściekłość Roneli
Wokalistka po drugiej próbie ponownie musiała zmagać się z ostrymi komentarzami na temat jej występu. Jej występ oceniono na mocno chaotyczny. Doceniono natomiast jej energię i charyzmę. Komentowano również jej niepasujące do kreacji buty.
Ronela Hajati tłumaczyła, że postawiła na róż i turkus, bo mają dla niej symboliczne znaczenia. Nie chciała czerwieni na scenie oraz ognia, gdyż uznała, że jest to coś, co wykorzystują wszyscy.
Po drugiej próbie piosenkarka bardzo nerwowo zareagowała w mediach społecznościowych.
"Tęsknię za moim studiem, tworzeniem muzyki, moimi występami, moimi fanami. Nad każdym detalem pracowałam przez pięć miesięcy i ludzie są ze mnie tak niezadowoleni. To wszystko, co mogę zrobić, przepraszam! Niech to się skończy jak najszybciej, wyłączycie telewizor, gdy cały ten gó***any występ będzie leciał, i szybko o nim zapomnicie!" - napisała na Twitterze, a następnie po krótkim czasie skasowała wpis.
Według bukmacherów - mimo wielu problemów - Ronela miała przejść do finału konkursu. Jej szanse na awans oceniano na ponad 70 procent. Tak się jednak nie stało, a odpadnięcie Albanii z Eurowizji można uznać za pierwszą niespodziankę.