Eurowizja 2018 bez Polski. Gromee i Lukas Meijer z najsłabszym wynikiem od 2011 r.
W XXI wieku Polska tylko osiem razy awansowała do finału Konkursu Piosenki Eurowizji. Oczekiwania wobec Gromee'ego i Lukasa Meijera były jednak spore, bo przez ostatnie cztery lata miejsce w finale udawało się wywalczyć.
Nieobecność Polski jest jedną z niespodzianek, bo wcześniej bukmacherzy wskazywali, że nasi reprezentanci nie powinni mieć problemów z awansem.
Na pewno jednak nie pomogło, że pochodzący ze Szwecji wokalista Lukas Meijer fałszował podczas występu. Zwrócili uwagę na to internauci, nie stroniący od mocnych komentarzy, niektórzy wprost piszący o "kompromitacji".
Ostatecznie jednak Gromee i Meijer z piosenką "Light Me Up" nie znaleźli się w gronie finalistów.
Do tej pory najlepszym wynikiem Polski na Eurowizji jest nasz debiut w tym konkursie w 1994 r. - Edyta Górniak ("To nie ja") zajęła wówczas drugie miejsce. W pierwszej dziesiątce uplasowali się jeszcze tylko Ich Troje ("Keine Granzen - Żadnych granic" - 7.) w 2003 r. i Michał Szpak ("Color of Your Life" - 8.) w 2016 r.
Przez ostatnie cztery lata nasi reprezentanci uzyskiwali awans do finału. Uwzględniając przerwę w naszej obecności w konkursie (2012-2013) po raz ostatni w półfinale odpadła Magdalena Tul ("Jestem") w 2011 r. Po zakończeniu konkursu ujawniono, że w półfinale zajęła wówczas ostatnie, 19. miejsce.
Które miejsce w półfinale zajęli Gromee i Lukas Meijer, dowiemy się po sobotnim (12 maja) finale. Rozczarowani fani z Polski w mediach społecznościowych nawołują do bojkotu finału, uznając że zostaliśmy skrzywdzeni.