To on zastąpił zmarłą legendę. Josh Freese wyrzucony z Foo Fighters bez słowa
Niespełna dwa lata potrwała przygoda Josha Freese'a w roli perkusisty Foo Fighters. Muzyk ujawnił, że został wyrzucony z rockowej grupy, w której zastąpił tragicznie zmarłego Taylora Hawkinsa.

Informacje o swoim zwolnieniu z Foo Fighters przekazał sam Josh Freese. 52-letni perkusista ujawnił, że komunikat o "pójściu w innym kierunku" przekazał mu zespół. "Żaden powód nie został mi podany" - podkreślił Amerykanin.
"Przez 40 lat mojego zawodowego grania na perkusji, nigdy nie zostałem zwolniony z żadnego zespołu, więc nie jestem wściekły, tylko lekko zszokowany i rozczarowany" - napisał w mediach społecznościowych Josh Freese.
Josh Freese zwolniony z Foo Fighters. Zespół milczy
Muzyk podkreślił, że od zawsze pracował głównie jako perkusista do wynajęcia, przeskakując między różnego rodzaju zespołami i wykonawcami.
Josh Freese w przeszłości występował z m.in. Guns N' Roses (1997-1999), Devo (od 1996 r.) i A Perfect Circle (1999-2004, 2010-2011, od 2024). W studiu i na scenie towarzyszył także takim gwiazdom, jak m.in. Nine Inch Nails, Sting, The Offspring czy Weezer. Pojawił się na ponad 400 płytach.
Dyskografię Foo Fighters zamyka wydany w czerwcu 2023 r. album "But Here We Are", na którym partie perkusji zagrał lider, wokalista i gitarzysta Dave Grohl, były bębniarz Nirvany. Freese w zespole pojawił się jako zastępca zmarłego w marcu 2022 r. w Kolumbii Taylora Hawkinsa.
W związku z prywatnymi problemami Grohla (we wrześniu 2024 r. przyznał się do pozamałżeńskiego romansu, którego owocem jest córka) zespół odwołał występy. Pierwszym koncertem w 2025 r. ma być wydarzenie z okazji Grand Prix Formuły 1 w Singapurze 4 października. Na razie wciąż nie wiadomo, kto zasiądzie za zestawem perkusyjnym, bo Foo Fighters nie wystosowało żadnego komunikatu o zmianach w składzie. W komentarzach fani bezskutecznie próbują się dowiedzieć, co stało za decyzją o zwolnieniu Freese'a.