Apel do prezesa TVP w sprawie Eurowizji! Twierdzą, że złamano regulamin
Nie ustają dyskusje na temat wyboru reprezentantki Polski na Eurowizję. Dziennikarze piszący regularnie o konkursie, wystosowali drugi list do TVP i do prezesa Mateusza Matyszkowicza. Tym razem twierdzą, że złamany został regulamin eliminacji, co w ostateczności może doprowadzić nawet do dyskwalifikacji Polski.
Koncert eliminacyjny do Eurowizji zorganizowany przez TVP wygrała Blanka z utworem "Solo". W tyle zostawiła Janna z singlem "Gladiator" (posłuchaj!) oraz Dominika Dudka z piosenką "Be Good" (posłuchaj!).
Jednak nie wszystkim przypadł do gustu taki wybór, zwłaszcza, że głosowanie widzów wygrał zdecydowanie Jann. Pojawiły się nawet pogłoski o tym, że wokalista miał od swojej konkurentki aż trzy razy więcej głosów, jednak informacji nie potwierdziła do tej pory TVP.
Wokół wyboru Blanki narosło mnóstwo niedopowiedzeń, a wszystko ze względu na to, jak zorganizowany został konkurs przez TVP. Kontrowersje wzbudziło wspólne ujęcie syna Edyty Górniak i wokalistki, zmiana regulaminu na kilka dni przed konkursem oraz zasiadanie w jury Agustina Egurroli, który miał być do tej pory choreografem Blanki.
Do wyjaśnienia wszystkich niedopowiedzeń od samego początku zamieszania, dążą serwisy eurowizyjne, które już raz zwróciły się do stacji o wyjaśnienia nieścisłości.
Kolejny apel eurowizyjnych dziennikarzy. Według nich złamano regulamin
Dziennikarze zajmujący się na co dzień Eurowizją - m.in. członkowie serwisu Eurowizja.org oraz Dziennika Eurowizyjnego. Wystosowali kolejne pismo do TVP oraz bezpośrednio do prezesa stacji Mateusza Matyszkowicza.
"Zgodnie z zapowiedzią, w imieniu środowiska fanów i dziennikarzy piszących o Konkursie Piosenki Eurowizji wystosowaliśmy apel do Prezesa Telewizji Polskiej S.A., Pana Mateusza Matyszkowicza, o zajęcie stanowiska w sprawie wątpliwości, jakie pojawiły się w związku z przebiegiem polskich preselekcji Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję 2023. Odnieśliśmy się do poszczególnych punktów regulaminów preselekcji, głosowania SMS i Konkursu Piosenki Eurowizji oraz innych formalnych i etycznych kwestii związanych z przebiegiem i wynikami konkursu. Treść apelu udostępniamy publicznie".
W czterostronicowym piśmie do prezesa TVP zwrócono uwagę przede wszystkim na to, że mogło dojść do złamania regulaminu preselekcji do Eurowizji.
"Naszym zdaniem doszło do złamania Regulaminu TVP i wystąpienia szeregu wątpliwości etycznych towarzyszących wydarzeniu, które było transmitowane przez TVP1 w dniu 26 lutego br. Może to stać się przesłanką do podważenia dokonanego wyboru i bez względu na wszystko stało się już kolejnym powodem obniżającym rangę TVP i naszego kraju" - czytamy.
"W trakcie preselekcji nie zostały opublikowane wyniki głosowania widzów. Opublikowano je dopiero dzień później w wyniku presji społecznej, czyli już po tym, jak został ogłoszony laureat konkursu. Nie podano też informacji czy doszło do remisu między uczestnikiem, który zdobył największą sumę punktów od Komisji Konkursowej a uczestnikiem, który otrzymał najwięcej punktów w głosowaniu publiczności. Niemożliwa była również weryfikacja, czy do takiego remisu doszło. Tym samym doszło do naruszenia przez pracowników TVP pkt
18, 19, 21, 22 oraz 30 regulaminu. Oznacza to, że naruszone zostały
praktycznie wszystkie postanowienia wprowadzone wraz z aneksem nr 2 do
regulaminu (!)" - wymieniają problematyczne kwestie dziennikarze.
Polsce grozi dyskwalifikacja przed Eurowizją?
W dalszej części dokumentu zwracający się do prezesa TVP przyznają, że wątpliwości budzą wypowiedzi Edyty Górniak, która udzieliła sprzecznych informacji na temat oddania głosów i ich zliczania. Problematyczna okazuje się tez kwestia jury, których nazwiska wyciekły kilka dnia wcześniej oraz ich bezstronności (tutaj ponownie zwrócono uwagę na Agustina Egurrolę i jego współpracę z Blanką). Zwrócono też uwagę, że w studiu zabrakło notariusza mogącego czuwać nad prawidłowym przebiegiem głosowania.
Dziennikarze zwracają uwagę na to, że działanie TVP może zostać odebrane jako szkodzenie wizerunkowi Eurowizji, co może skutkować dyskwalifikacją.
Co istotne, niejasny sposób wyboru laureata, naruszenie przepisów regulaminu oraz fundamentalnych zasad etyki prowadzą nie tylko do kontrowersji wśród polskiej opinii publicznej i ograniczenia listy artystów, którzy mogliby się zgłosić do udziału w konkursie. Działania podjęte przez TVP mogą przede wszystkim zostać zakwalifikowane jako wyrządzające szkody wizerunkowe po stronie Konkursu Piosenki Eurowizji. Wyrządzenie ww. szkód może skutkować dyskwalifikacją z konkursu" - czytamy.
Eurowizja 2023: Koncert "Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję!" w TVP [ZDJĘCIA]
Koncert "Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję!" wyłoni reprezentanta Polski na Eurowizję w 2023 roku, która odbędzie się w Liverpoolu. Podczas koncertu wystąpią m.in.: Jann, Alicja Szemplińska, Dominik Dudek, Natasza Urbańska i Ahlena. Zobacz zdjęcia z wydarzenia!