Elton John ma coraz większe problemy ze wzrokiem. "Jestem trochę uwięziony"

4 kwietnia premierę miał nowy album Eltona Johna "Who Believes In Angels?". 78-letni gwiazdor zrealizował go wspólnie z Brandi Carlile, laureatką 11 nagród Grammy. Od nagrania płyty nie odwiodły go problemy zdrowotne, a konkretnie pogarszający się wzrok.

W najnowszym wywiadzie przyznał, że z powodu tych problemów nie może w pełni cieszyć się czasem, który spędza ze swoimi synami.

"Widzę cię, ale nie mogę oglądać telewizji, nie mogę czytać" - ujawnił Elton John w rozmowie z dziennikarzem londyńskiego "Timesa".

"Nie widzę moich chłopców grających w rugby i piłkę nożną. To był bardzo stresujący czas, ponieważ przyzwyczaiłem się do chłonięcia tego wszystkiego" - dodał. John ma dwóch synów - 14-letniego Zachary'ego i 12-letniego Elijah.

O problemach Eltona wiemy od września 2024 r. Gwiazdor zdradził wówczas, że poważna infekcji oka, której doznał podczas letniego pobytu we Francji, spowodowała ograniczenie widzenia w jednym z nich. W listopadzie przyznał, że jego kondycja nie uległa poprawie. Podczas rozmowy w programie "Good Morning America" John wyjawił, że nie widzi na prawe oko, a zdolność widzenia w lewym także jest ograniczona.

"Minęły już cztery miesiące, odkąd nie widzę. Moje lewe oko też nie jest w najlepszym stanie. Jestem więc trochę uwięziony. Mogę udzielać wywiadu, ale gdy wchodzę do studia nie mogę nagrywać, ponieważ nie widzę tekstu. Nie mogę niczego przeczytać ani obejrzeć" - mówił wówczas.

Choć, jak przyznał w niedawnej rozmowie z "Timesem", jego sytuacja jest niepokojąca, to stara się nie tracić optymizmu. "Ogólnie, mam szczęście, że mam takie życie, jak mam. Wciąż mam cudowną rodzinę i wciąż coś widzę na lewe oko. Więc powtarzam sobie: 'Po prostu rób swoje'" - stwierdził.

Przypomnijmy, że w 2018 r. Elton John wyruszył w ostatnią trasę koncertową "Farewell Yellow Brick Road", która zwieńczyła jego trwającą przeszło pięć dekad karierę. Światowe tournée, obejmujące pięć kontynentów i 333 koncerty, dobiegło końca w 2023 roku. Finałowy występ jednego z największych solowych artystów wszech czasów odbył się 8 lipca w Sztokholmie.