Sprawa "Blurred Lines": Plagiat i co dalej?

W pierwszej połowie marca sąd w Los Angeles uznał, że Robin Thicke oraz Pharrell Williams utworem "Blurred Lines" splagiatowali przebój Marvina Gaye’a "Got To Give It Up" z 1977 roku. Wszyscy na świecie zastanawiają się, czy aby taki wyrok nie otwarł puszki Pandory?

Robin Thicke, Pharrell i T.I. w klipie "Blurred Lines"
Robin Thicke, Pharrell i T.I. w klipie "Blurred Lines" 

Sprawę do sądu złożyły dzieci Marvina Gaye’a. Uznały one bowiem, że "Blurred Lines" nielegalnie zapożycza sporo elementów z numeru ich zmarłego ojca. Sprawa rozstrzygnięta została na korzyść pozywających, przez co Thicke i Pharrell mają zapłacić odszkodowanie w wysokości 7,3 miliona dolarów (czyli sporą część tego, co singel zarobił). Sprawa natychmiast zaczęła budzić sporo wątpliwości.

Powołany przez sąd muzykolog stwierdził, że dwa utwory łączy aż osiem elementów. Podobne miały być m.in. linie basu, klawisze, hook, instrumenty perkusyjne, a nawet wokal. Jednym słowem muzykolog uznał, że brzmienie obu utworów jest bardzo podobne.

Problem polega na tym, że do tej pory brzmienie nie było chronione prawami autorskimi, co pozwalało wielokrotnie inspirować się sporej grupie artystów działaniami poprzedników. Orzeczenie sądu w Los Angeles otwiera więc spore pole do popisów innym wykonawcom, którzy sądzą, że ich utwory są plagiatowane przez sławniejszych kolegów z branży.

Posłuchaj i porównaj "Blurred Lines" do "Go To Give It Up":

Pazerne dzieci Marvina Gaye’a?

Nietypowy proces, który rozstrzygnęła ława przysięgłych, prawnie wygrała rodzina Gaye’a, jednak wizerunkowo jest raczej odwrotnie. Wielu dziennikarzy w Stanach zauważa podobieństwo między "Blurred Lines" i "Got To Give It Up", jednak żadnemu nie przyszłoby do głowy, aby oskarżać Thicke’a i Pharrella za swoje inspiracje.

Córka Marvina, Nona Gaye, zraziła wiele osób swoim niezwykle dramatycznym przemówieniem po wyroku, w którym to uznała, że wyzwoliła się z niewoli Thicke’a i Pharrella. Wielu w działaniach rodziny legendarnego muzyka widzi zwykły skok na kasę. Dlaczego? Bo rodzina artysty obrała za cel jeden z najpopularniejszych, a więc jeden z bardziej opłacalnych utworów. Co natomiast z setkami innych kawałków, które zostały stworzone poprzez inspiracje twórczością Gaye’a (także z numerami z dyskografii Thicke’a, cieszącymi się jednak mniejszą popularnością od "Blurred Lines")?

Z oświadczeń familii Gaye wynika, że w niedalekiej przyszłości rodzina artysty nie ma zamiaru pozywać nikogo za naruszenie praw autorskich, jednak niedługo po zwycięstwie w sprawie "Blurred Lines" Nona Gaye zasugerowała, że "Happy" Pharrella jest niepokojąco podobne do "Ain’t That Peculiar". Dzieci Marvina Gaye’a skupiają się obecnie na tym, aby całkowicie wstrzymać dystrybucję "Blurred Lines". Chcą również włączyć rapera T.I. do wyroku, gdyż według nich tutaj sędzia i ława przysięgłych popełnili błąd (orzeczenie uniewinniało rapera, gdyż był on zbyt mało powiązany z procesem twórczym).

Wielu sugeruje, że skoro pozwany został Thicke, to bardzo możliwe, że w przyszłości do sądu będzie musiał udać się również Ed Sheeran z utworem "Thinking Out Loud" (niezwykle podobny do Let’s Get It On").

Porównaj utwór Eda Sheerana do utworu Marivna Gaye'a:

Puszka Pandory

Bardzo możliwe, że zwycięstwo rodziny Gaye doda odwagi innym artystom, którzy uważają, że ich kompozycje są zastanawiająco podobne do znanych przebojów. W gronie pozwanych mogą znaleźć się m.in.: Beyonce z utworem "Drunk In Love" (w utworze na drugim planie miały pojawić się wokale z utworu "Bajba, Bajba Pelem" Mitsou), Eminem z "Rap God" (członek Hotstylz, Raymond Jones, żąda od rapera 8 milionów dolarów) oraz Jay Z i Kanye West  z "Made in America" (raper Joel McDonald domaga się 3 milionów dolarów zadośćuczynienia).

Wyrok w sprawie "Blurred Lines" wydaje się niezwykle ciekawy w kontekście dyskusji na temat prawa autorskiego i jego interpretacji. Pamiętać trzeba także, że sprawa będzie miała swój dalszy ciąg, gdyż twórcy przeboju złożyli odwołanie od wyroku i jak przekonują, mają twarde dowody na swoją obronę. Można być więc pewnym, że wkrótce usłyszymy o tej sprawie ponownie.

Zobacz klip "Blurred Lines":

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas