Pharrell Williams przerwał milczenie po druzgocącym werdykcie

Amerykański muzyk Pharrell Williams po raz pierwszy skomentował werdykt sądu, który uznał artystę winnym popełnienia plagiatu.

Pharrell Williams w drodze do sądu (fot. David Buchan)
Pharrell Williams w drodze do sądu (fot. David Buchan)Getty Images

Sąd w Los Angeles uznał, że Robin Thicke i Pharrell Williams w wielkim przeboju "Blurred Lines" splagiatowali utwór "Got to Give it Up" Marvina Gaye z 1977 roku.

Decyzją sądu dzieci nieżyjącego wokalisty mają otrzymać 7,3 mln dolarów odszkodowania.

Pharrell Williams - główny kompozytor "Blurred Lines"- w pierwszym wywiadzie po werdykcie broni swoich racji.

"Nie było żadnego uchybienia. Nie można rezerwować sobie praw do uczuć i emocji. W muzyce mamy natomiast zapis nutowy i progresję. A te były inne" - stwierdził Williams w rozmowie z "Financialt Times".

"Ten wyrok nakłada kajdanki na każdego twórcę, który inspiruje się czymś innym. To dotyczy mody, muzyki, desginu... wszystkiego. Jeśli stracimy wolność bycia inspirowanym, pewnego dnia uświadomimy sobie, że zamroziliśmy przemysł rozrywkowy poprzez ciągłe spory sądowe. Trzeba chronić intelektualne prawa ludzi, którzy mają idee... Wszystko, co jest wokół ciebie, zostało przez kogoś zainspirowane. Jeśli to zabijemy, zatracimy kreatywność" - przekonuje artysta.

Pharrella wsparł słynny muzyk Nile Rodgers, który werdykt sądu określił jako "szokujący".

"Z czysto kompozytorskiego punktu widzenia nie było powodu, by przegrać tę sprawę" - uważa Rodgers.



Sąd: "Blurred Lines" to plagiat:

CNN Newsource/x-news

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas