Slash i goście. Najdziwniejsze duety gitarzysty

Duet Slasha z Dodą w trakcie koncertu w łódzkiej Atlas Arenie (20 listopada) zaskoczył część fanów talentu legendarnego muzyka. Jednak wielu zapewne wie, że Slash to człowiek, który żadnej współpracy się nie boi i chętnie współpracuje z najróżniejszymi gwiazdami. Oto kilka przykładów.

Duet z Fergie to nie najdziwniejsza współpraca, jakiej podjął się gitarzysta
Duet z Fergie to nie najdziwniejsza współpraca, jakiej podjął się gitarzystaAl BelloGetty Images

Slash z królem popu

Na początku zaznaczmy, że nie każdy zaskakujący duet, w którym artysta wziął udział trzeba nazywać od razu słabym. W końcu jak nazwać m.in. duet z Michaelem Jacksonem w numerze "Give In To Me"? Król popu tym razem postanowił nagrać rockową balladę, a do współpracy zaprosił nikogo innego, tylko Slasha.

W klipie Jacksona oprócz Slasha pojawiają się również Gilby Clark i Teddy Andreadis. Teledysk został nakręcony w Niemczech, a wszystko miało zamknąć się w dwóch godzinach. Co prawda nie był to przebój na miarę "Black or White" czy też "Thrillera", ale utwór na pewno nie został zapomniany.

Zobacz lip "Give In To Me":

Barbadoska piękność i Slash

W 2010 roku gwiazdą rocka postanowiła zostać również Rihanna, która zaprosiła Slasha do utworu o wymownym tytule "Rockstar 101". Singel znalazł się na czwartym albumie wokalistki "Rated R". Tym razem Slash nie pojawił się w teledysku do numeru, ale nie przeszkodziło to Rihannie, która się za niego przebrała.

Zobacz klip "Rockstar 101":

Fergie i Slash

Kontynuując temat popowych gwiazdek warto wspomnieć, że na debiutanckiej płycie solowej Slasha pojawiła się Fergie z The Black Eyed Peas. Duet wspólnie nakręcił również teledysk do utworu "Beautiful Dangerous", w którym seksowna wokalistka uwodzi gitarzystę, a następnie go zabija.

Zobacz klip "Beautiful Dangerous":

Największa pomyłka Slasha

"Nada puede cambiarme" tak brzmiał singel meksykańskiej wokalistki Pauliny Rubio z 2007 roku. Gościnnie udzielił się w nim Slash, chociaż zapewne gitarzysta nie bardzo lubi wspominać o tym duecie. Artysta pojawił się również w klipie na kilkadziesiąt sekund i pasował do całej cukierkowej stylistyki jak kwiatek do kożucha. Fani do dziś zastanawiają się po co Slash wziął udział w tej farsie. Niektórzy za powód podają pieniądze, inni wdzięki samej Meksykanki.

Zobacz klip "Nada puede cambiarme":

Slash rap

Warto jednak wrócić do debiutanckiej płyty Slasha. Tam bowiem działy się rzeczy naprawdę ciekawe. W wersji rozszerzonej albumu znalazł się bowiem utwór "Paradise City" z udziałem wspomnianej Fergie, a także Cypress Hill, czyli kultowej kalifornijskiej grupy hiphopowej.

Posłuchaj utworu "Paradise City":

Slash z klaunami

Skoro jesteśmy już przy hip hopie, to nie można oczywiście zapomnieć o współpracy Slasha z jednym z najdziwniejszych składów w historii rapu, czyli Insane Clown Posse (utwór "Halls Of Illusion").

Zobacz klip "Halls Of Illusion":

Slash i Adam Levine

Ostatnim singlem promującym album "Slash" był numer "Gotten", w którym gościnnie pojawił się Adam Levine. Wokalista idealnie wpasował się w klimat rockowej ballady.

Posłuchaj utworu "Gotten":

Aktorka i Slash

Slash współpracował również z Giną Gershon ("Showgirls") nad jej debiutancką płytą "In Search of Cleo" (2007 rok). Udzielił się on w numerze "Lost at Sea".

Slash z bohaterami kreskówki

Na koniec coś dla młodszych fanów. Slash utworem "Kick It Up a Notch" udowodnił, że ma sporo dystansu do siebie. W końcu który artysta z taką reputacją zdecydowałby się na współpracę z Fineaszem i Ferbem?

Zobacz klip "Kick It Up a Notch":

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas