Reklama

Nadja Benaissa: Kariera przerwana przez skandal

Sława spadła na nią niespodziewanie, z czym nie potrafiła sobie poradzić. Popularność minęła jednak równie szybko, a w pewnym momencie w jej życiu pojawiły się nawet poważne problemy z prawem. Życie Nadji Benaissy, bo o niej mowa, mogłoby spokojnie posłużyć jako scenariusz do filmu. Wokalistka 26 kwietnia kończy 35 lat.

Sława spadła na nią niespodziewanie, z czym nie potrafiła sobie poradzić. Popularność minęła jednak równie szybko, a w pewnym momencie w jej życiu pojawiły się nawet poważne problemy z prawem. Życie Nadji Benaissy, bo o niej mowa, mogłoby spokojnie posłużyć jako scenariusz do filmu. Wokalistka 26 kwietnia kończy 35 lat.
Nadja Benaissa w 2010 roku została skazana na dwa lata w zawieszeniu /Pool /Getty Images

Nadja Benaissa urodziła się 26 kwietnia 1982 roku. Jej matka była pół-Serbką i pół-Niemką (niektóre źródła podają również, że miała boszniackie korzenie), natomiast ojciec był z pochodzenia Marokańczykiem.

Nadja w wieku 9 lat zaczęła szkolić się w grze na instrumentach, m.in. flecie i pianinie. Jako nastolatka pisała własne piosenki, a także występowała z zespołami grającymi covery. W tamtym czasie jej największym sukcesem było zdobycie drugiego miejsca w jednym z regionalnych konkursów muzycznych.

Reklama

W 1999 roku 17-letnia Nadja urodziła córkę, Leilę Jamilę. Niedługo później chłopak początkującej wokalistki odszedł od niej i zostawił ją samą z córką.

Rok później Nadja zgłosiła się jako jedna z wielu dziewczyn na castingi do programu "Popstars". Ostatecznie to właśnie ona wraz z Lucy Diakovską, Sandy Molling, Vanessą Petruo i Jessicą Wahls utworzyły popowy girlsband No Angels.

Dziewczyny, wsparte przez media i dużą wytwórnię rozpoczęły prace nad debiutancką płytą. Pierwszym singlem grupy był numer "Daylight In Your Eyes", który zdobył popularność nie tylko w Niemczech (po dwóch dniach singel pokrył się złotem), ale również w innych krajach europejskich. Równie dużym zainteresowaniem cieszył się ich debiutancki album "Elle'ments", a zespół zaczął być nazywany "niemiecką odpowiedzią na Spice Girls".

Sprawdź tekst utworu "Daylight In Your Eyes" w serwisie Teksciory.pl

"Byłam zupełnie nieprzygotowana i przytłoczona pracą i popularnością. Cieszyłam się, ze mogłam być z dziewczynami, śpiewać i nagrywać, ale bardziej chodziło o podtrzymanie zainteresowania mediów - w twoją twarz ciągle była skierowana kamera. Nie miałam też czasu dla swojej córki" - mówiła Nadja w jednym z wywiadów, w którym przyznała, że po dziewięciu miesiącach działalności grupy miała serdecznie dość sławy.

Mimo to Benaissa postanowiła zostać z koleżankami i dalej koncertować oraz nagrywać. Płyta "Now...us!" nie cieszyła się już jednak tak sporą popularnością jak debiut, ale wciąż wokalistki budziły zainteresowanie w rodzimych Niemczech. W 2003 roku do sprzedaży trafiła płyta "Pure", a następnie formacja ogłosiła zakończenie działalności.

W tym czasie piosenkarki zaczęły pracować nad własnymi materiałami. W 2006 roku ukazał się solowy debiut Benaissy "Schritt für Schritt", jednak płyta nie odniosła sukcesu.

Sprawdź tekst utworu "Augenblick" w serwisie Teksciory.pl

Rok później No Angels postanowiły dokonać reaktywacji. Jednak kwartet (bez Vanessy Petruo) nie zawojował list przebojów, a płyta "Destiny" nie trafiła nawet na pierwsze miejsce najchętniej kupowanych albumów w Niemczech.

Grupa nie poddawała się i nadal próbowała odzyskać straconą popularność. Dlatego tez zgłosiły się na Eurowizję 2008. Formacja poradziła sobie w krajowych eliminacjach, jednak już w Belgradzie wokalistki zaliczyły wpadkę w postaci ostatniego miejsca w finale.

Sprawdź tekst utworu "There Must Be An Angel" w serwisie Teksciory.pl

Kolejne lata dla No Angeles, a przede wszystkim dla Nadji, to życie w cieniu skandalu.

Benaissa została aresztowana przez niemiecką policję przed jednym z koncertów pod zarzutem zarażenia trzech mężczyzn wirusem HIV. Po 10 dniach opuściła ona areszt, a koleżanki z zespołu oficjalnie ją wsparły. W międzyczasie ukazała się płyta "Welcome To The Dance", jednak płyta nie zyskała uznania fanów oraz krytyków.

W 2010 roku Nadja Benaissa przyznała się przed sądem, że uprawiała seks bez zabezpieczeń, mimo iż wiedziała, że jest nosicielką wirusa HIV. Została oskarżona o "niebezpieczne uszkodzenie ciała". Groziło jej nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Ostatecznie została skazana na dwa lata w zawieszeniu i 300 godzin prac społecznych. Po wyroku odeszła z zespołu.

W wywiadach przyznała natomiast, że chorobę ukrywała, gdyż nie chciała narażać swojej córki, a ponadto lekarze mieli przekonywać ją, że ryzyko zarażenia innych osób jest praktycznie niemożliwe.

Po skandalu zespół No Angeles ostatecznie przestał działać. Poszczególne wokalistki rozpoczęły solową karierę. Nadia - po wydaniu biografii "Alles wird gut" (Wszystko będzie dobrze) - wycofała się natomiast z życia publicznego.

W 2015 r. wokalistka udzieliła wywiadu niemieckiemu magazynowi "Bunte" w którym opowiedziała o swoim życiu. W artykule możemy przeczytać, że Benaissa występuje od czasu do czasu charytatywnie w hospicjach dla dzieci i cieszy się życiem "normalnego człowieka".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: no angels
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy