Janis Joplin: "Mercedes Benz" tuż przed śmiercią

Janis Joplin wielki przebój nagrała zaledwie trzy dni przed śmiercią /Evening Standard /Getty Images

1 października 1970 roku w studiu Sunset w Los Angeles Janis Joplin przekonała Paula Rotchilda, aby nagrał jej nowy utwór. Jak się okazało trzy dni później legendarna artystka zmarła. Numerem, który powstał był natomiast przebój "Mercedes Benz".

Janis Joplin od razu wiedziała jak i co chce nagrać. Zaraz przed rozpoczęciem podziękowała studyjnemu zespołowi Full Tilt Boogie i powiedziała, że zrobi to sama. Jeszcze zanim zaczęła, stwierdziła, że ma zamiar nagrać utwór wielkiej wagi politycznej i społecznej.

Tekst samej piosenki powstał jednak nieco wcześniej, bo 8 sierpnia. Był on wynikiem współpracy z Bobem Neuwirthem, a inspiracją miał być wiersz Michaela McClure'a "Come on, God, and buy me a Mercedes Benz".

Joplin po raz pierwszy usłyszała to zdanie w barze Port Chester, gdzie śpiewali je jej przyjaciele - Rip Torn i Emmett Gorgan. To właśnie wtedy miała stwierdzić, że chce oprzeć na niej całą piosenkę.

Reklama

Sam proces tworzenia tekstu był bardzo burzliwy. Joplin i Neuwirth spierali się o ostateczny kształt piosenki. Każdy z autorów wolał wersję stworzoną przez siebie. Ostatecznie doszło jednak między nimi do porozumienia.

Utwór to smutna piosenka o iluzorycznym szczęściu, jakie dają ludziom materialne przedmioty (wspomniane w tekście Mercedes Benz i kolorowy telewizor).

W trakcie nagrywania "Mercedes Benz" Joplin i jej otoczenie wiedzieli jak wysokie są oczekiwania wobec jej kolejnej płyty. Artystka zdążyła już zrobić wokół siebie sporo szumu dzięki nagraniom z San Francisco's Big Brother & the Holding Company, jednak przecież tym razem album miał powstać z zupełnie innym składem. Dlatego też Joplin do współpracy zaprosiła zaprawionego w bojach z The Doors Paula Rotchilda. To właśnie on przekonał Joplin, aby nagrywała w Sunset, a nie studiu telewizji CBS.

Posłuchaj utworu "Mercedes Benz":

Ostatecznie "Mercedes Benz" udało nagrać się za pierwszym razem. Oprócz słynnego przeboju tego samego dnia powstał również utwór dedykowany Johnowi Lennonowi "Happy Birthday, John (Happy Trails)".          

3 października powstawał kolejny utwór "Burried Alive in Blues", jednak nie został on nigdy dokończony. Janis 4 października nie pojawiła się w studiu nagraniowym. Sprawą zaniepokoił się producent, który poprosił, aby John Cooke, menedżer zespołu Full Tilt Boogie udał się do motelu, w którym mieszkała Janis. To właśnie on wraz ze swoim przyjacielem znaleźli martwą gwiazdę. Przyczyną śmierci było zatrucie organizmu narkotykami.

Utwór "Mercedes Benz" trafił na pośmiertny album Joplin "Pearl" (1971 r.), o 20 sekund wydłużony znalazł się również na kompilacji "Janis". W 2003 roku Medicine Head pojęli się remiksu przeboju. Przeróbka znalazła się na płycie "The Essential Janis Joplin".

"Mercedes Benz" w wersji Medicine Head:

Piosenkę coverowali lub odnosili się do niej artyści na całym świecie. Byli to m.in. Elton John, Gilby Clarke, Pink, G-Eazy, a nawet donGURALesko.

 "Mercedes Benz" donGuralesko z samplami z utworu Janis Joplin:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Janis Joplin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama