Gotye: Artysta jednej piosenki czy niedoceniony muzyk?

Kadr z teledysku "Somebody That I Used To Know" /  /

Wszystko zaczęło się 5 lipca 2011 roku, kiedy to do sieci trafił teledysk do utworu "Somebody That I Used To Know" autorstwa Belga (na stałe mieszkającego w Australii) Woutera De Backer znanego lepiej jako Gotye. Piosenka stała się internetowym przebojem, przyniosła mu rozgłos, jakiego się nie spodziewał, ale czy zmieniła jego życie?

"Somebody That I Used To Know" to drugi singel promujący trzecią płytę Gotye zatytułowaną "Making Mirrors". Muzyk wykorzystał w nim sample z utworu "Seville" brazylijskiego gitarzysty Luiza Bonfy.

Do współpracy nad utworem Gotye zaprosił Nowozelandkę tworzącą pod pseudonimem Kimbra. Początkowo Belg chciał nagrać kawałek z inną wokalistką, ale gdy tamta zrezygnowała w ostatnim momencie, zwrócił się z propozycją właśnie do Kimbry. Jak miało się później okazać, jej udział w nagraniu również okazał się trampoliną do sukcesu i zjednał wielu fanów.

Reklama

W wywiadzie udzielonym magazynowi "Rolling Stone" Gotye przyznał, że tekst piosenki powstał na bazie różnych doświadczeń w jego związkach i jest odzwierciedleniem wielu wcześniejszych relacji.

Utwór spotkał się z pozytywnymi opiniami krytyków, ale nie tylko. Duet zgarnął za niego dwie statuetki Grammy: w kategorii najlepszy występ popowy duetu/zespołu oraz dla utworu roku. Piosenka podbiła serca słuchaczy na całym świecie i spodobała się również Polakom. Przez 18 tygodni zajmowała pierwsze miejsce na Liście Przebojów Programu III Polskiego Radia, co było rekordowym wynikiem tego zestawienia. 

Po premierze teledysku Gotye zainteresowały się media. Wokalista zaczął otrzymywać zaproszenia do popularnych programów telewizyjnych i radiowych. Jego utwór wykorzystano w wielu serialach i filmach, a klip do niego, w reżyserii australijskiej artystki Natashy Pincus, obejrzano w serwisie Youtube grubo ponad 640 milionów razy.

Zobacz teledysk "Somebody That I Used To Know":

Sprawdź tekst i tłumaczenie "Somebody That I Used To Know" w serwisie Tekściory.pl

Singel pokrył się dziesięciokrotną platyną w Australii i sześciokrotną w Stanach Zjednoczonych. Status potrójnej platyny piosenka uzyskała również ojczystym kraju Gotye, Belgii. Utwór wspiął się na szczyt notowań w 26 krajach, a w ponad 30 znalazł się w pierwszej dziesiątce listy. Ponadto piosenka rozeszła się w ponad 13 milionach egzemplarzy, stając się jednym z najlepiej sprzedających się cyfrowych singli w historii muzyki. 

Utwór bardzo często trafiał na warsztat innych muzyków. Swoje wersje piosenki zaprezentowali m.in. Sharron Levy w "The Voice of Germany" oraz kanadyjski zespół Walk off the Earth, grając ten utwór w pięć osób na jednej gitarze. Z czasem coverów przybywało, a Gotye postanowił zebrać je wszystkie w całość, czego wynikiem jest zaprezentowany przez niego remiks utworu zatytułowany "Somebodies: A YouTube Orchestra".

Posłuchaj "Somebodies: A YouTube Orchestra":

Tak w skrócie wygląda historia "Somebody That I Used To Know". Piosenki, która zwiedziła media społecznościowe użytkowników na całym świecie i stała się wizytówką Gotye (do tego stopnia, że podczas koncertów publiczność "topniała" po tym, jak już wybrzmiał kawałek). I nawet jeśli jej popularność pociągnęła za sobą zainteresowanie twórczością Gotye, to było ono tylko chwilowe. Wszyscy doskonale kojarzą go przez pryzmat tej właśnie piosenki, ale niewielu wie, że muzyk to utalentowany multiinstrumentalista, który ma na koncie trzy długogrające solowe albumy i jedną EP-kę oraz osiem płyt wydanych z zespołem The Basics, w którym gra na perkusji i śpiewa.

W ubiegłym roku Gotye zapowiedział swój kolejny album, nad którym już pracuje. Utwór, o którym mowa w tym tekście, z pewnością przyniósł mu popularność, ale i postawił poprzeczkę bardzo wysoko. I kto wie, czy belgijski muzyk będzie w stanie kiedykolwiek przeskoczyć poziom "Somebody That I Used To Know", by móc pokazać, że nie jest artystą jednego przeboju.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Gotye
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy