Doniu: 10 utworów na 35 lat

Dla niektórych Doniu jest przykładem obciachowego hiphopolo (stawiano go w jednym rzędzie z 18L) wyśmiewanego przez fanów "prawdziwego" hip hopu. Dowodem upadku - poza niektórymi piosenkami - miał być choćby występ w kategorii jurora obok Michała Wiśniewskiego i Dody w programie karaoke "Shibuya" pokazywanym przez telewizję Viva.

Urodzonych w Szamotułach Doniu swoją przygodę z rapem zaczynał w zespole Ascetoholix (wtedy tworzonym z Liberem i Krisem). Pierwszy nielegal ukazał się w 1999 roku ("3xlak"), drugi rok później ("Nazwij to sam"). Dzięki dwóm demówkom trio cieszyło się w miarę niezłą opinią w Poznaniu i okolicach, co sprawiło, że wkrótce zostali zakontraktowani przez wytwórnię Camey. A w kontekście "Nazwij to sam", warto wspomnieć o pierwszym klipie zespołu do utworu "Umiejętności".

Pierwsze oficjalne wydawnictwo grupy Donia ukazało się w 2001 roku. Na albumie pojawili się m.in. grupa 52 Dębiec oraz DJ Decks. Płyta dostała dodatkową promocję dzięki filmowi "Blokersi" Sylwestra Latkowskiego, gdyż na ścieżce dźwiękowej znalazł się utwór "Już dawno".

Zobacz klip "Już dawno":

Warto zwrócić uwagę, że Doniu i jego zespół w tamtym czasie cieszyli się niezłą opinią w hiphopowym środowisku. Najlepsze potwierdzenie? Gościnny występ Ascetoholix na przełomowym albumie Peja Slums Attack "Na legalu?".

Posłuchaj utworu "I moje miasto złą sławą owiane":

Druga płyta Ascetoholixów "Apogeum" okazała się momentem przełomowym. Dlaczego? Otóż za sprawą utworu "Suczki", o zespole zrobiło się głośno w komercyjnym światku. Radiostacje w pewnym czasie nie przestawały puszczać utworu, co sprawiło, że niezbyt dobrze przyjęto to w środowisku hiphopowym. I nikogo nie obchodziło, że na albumie znaleźli się szanowani gracze (Fu, 52 Dębiec oraz wspomniany Szad). Ponadto "Suczki" skrytykowano za seksizm i szowinizm.

Zobacz klip "Suczki":

Mimo iż dla niektórych raperzy z Ascetoholix zostali wysłani na banicję, w dalszym ciągu tworzyli oni w miarę interesujące rzeczy. Formacja pojawiła się gościnnie na albumach Slums Attack i 52 Dębiec, natomiast Doniu zaprosił na swoją debiutancką płytę ("Monologimuzyka") Hansa z 52 do utworu "Uciekaj". I mimo że rozgłośnie radiowe katowały numer "Przestrzeń" to ważniejszy wydaje się właśnie "Uciekaj", gdyż opowiada on o tragicznej wpadce poznańskiej policji. Funkcjonariusze otworzyli ogień do samochodu, którym podróżowała dwójka niewinnych nastolatków, myląc ich z gangsterami. Policjanci zostali uniewinnieni,  ale sprawa ciągnęła się do 2015 roku, kiedy ostatecznie zarzuty się przedawniły.

Zobacz klip "Uciekaj":

Następna fala popularności rapera przyszła z kolejnym filmem. Doniu stworzył bowiem ścieżkę dźwiękową do obrazu "Czas surferów". Na płycie pojawili się również koledzy z 52 Dębiec i Ascetoholix oraz Mezo.

Zobacz klip "Czas surferów":

Donia i Libera z Ascetoholix bardzo mocno w pewnym momencie wciągnął mainstream. Pojawili się m.in. na płycie Gosi Andrzejewicz w utworze "Blisko bądź". Poziomu tej kompozycji nie ma co zbytnio komentować. Takie piosenki tylko utwierdziły niektórych, że ta dwójka to jedni z głównych przedstawicieli rap-popu lub hiphopolo.

Posłuchaj utworu "Blisko bądź":

Sytuacji nie polepszyła wspólna płyta Donia i Libera. "Moderato" okazało się absolutnym niewypałem, nie łapiąc się nawet na listę OLiS. Jedynym zapamiętanym przez słuchaczy epizodem był numer "Dzień dobry Polsko", bardzo pesymistycznie opowiadający o tym co działo się w naszym kraju w 2008 roku.

Zobacz klip "Dzień dobry Polsko":

Jak się okazało popularność Donia w mediach głównego nurtu dobiegła końca. W 2009 raper usunął się w cień i otworzył własną wytwórnię oraz agencję koncertową. W 2011 roku jednak rapera odkurzył nie kto inny, tylko Chada. Zrobił to za sprawą swojej zwrotki w utworze "A pamiętasz jak". Doniu odpowiedział utworem "Gram swoje", ku zaskoczeniu wypadając całkiem nieźle.

Zobacz klip "Gram swoje":

Chada oczywiście nie zamierzał odpuścić przeciwnikowi. Nagrał więc numer "Sześciogwiazdkowy Skur...iel" wraz HiFi Bandą. Doniu bardzo szybko odpowiedział utworem "W ryj", który zakończył beef. W środowisku opinie nie były już tak podzielone jak po pierwszym utworze członka Ascetoholix. Większość po prostu uznała, że Chada przegrał z kretesem.

Zobacz klip "W ryj":