Wojewódzki kontra Tymański: Kolejna runda

Po ostrej krytyce za występ na imprezie sponsorowanej przez jedną z sieci sklepowych, tym razem Kuba Wojewódzki na łamach "Polityki"... broni Tymona Tymańskiego, którym, za udział w manifestacji środowisk lewicowych podczas obchodów Święta Niepodległości w Warszawie, zainteresowała się prokuratura.

Tymon Tymański nie ukrywa swoich przekonań politycznych
Tymon Tymański nie ukrywa swoich przekonań politycznychMWMedia

Przypomnijmy, że niedawno Kuba Wojewódzki kpił w tygodniku z Tymona Tymańskiego.

"Drogeria. Oto miejsce, gdzie dziś możesz kupić wczorajszych buntowników" - tymi słowami Kuba Wojewódzki podsumował udział Tymona Tymańskiego na imprezie zamkniętej jednej z sieci sklepów z kosmetykami.

"Nie obchodzi mnie, gdzie gram, jeśli nie gram dla Fidela Castro czy dla mafii. A jednak z twojego rubasznego komentarza wnioskuję, iż zarabiając pieniądze, popełniłem fatalny błąd i w związku z tym jestem skończony aż po wieki" - odpowiedział Kubie Wojewódzkiemu, by następnie skrytykować dziennikarza i jego program telewizyjny, o którym napisał m.in., że "traci oglądalność", a jego gospodarz "liże rowa" zaproszonym gościom.

"Z twojego wywodu wynika, iż my, alternatywni artyści, powinniśmy głodować, łazikować w obdartych szmatach, koczować w nieogrzanej suterenie i grać na Defilach. Natenczas ty, zarabiający gdzie i jak popadnie arbiter alternatywności, docenisz nasze heroiczne wysiłki" - Tymon Tymański zarzucił Kubie Wojewódzkiemu dwulicowość.

Spór muzyka i dziennikarza najprawdopodobniej zelżeje po tym, jak Kuba Wojewódzki docenił udział Tymona Tymańskiego na manifestacji z okazji Święta Niepodległości w Warszawie. Przypomnijmy, że muzyk wyraził swoje poparcie dla manifestacji antyfaszystowskiej.

"Oto zdarzenie godne miana moralitetu. Na manifestacji 11 listopada artysta Tymon Tymański wykonał swój przewrotny numer zatytułowany 'Dymać orła białego'. Jako że muzyk nie miał na sobie kominiarki, sprawa szybko trafiła do prokuratury. Jak uczy ta historia, w Polsce bezpieczniej być faszystą niż piosenkarzem" - napisał Kuba Wojewódzki na łamach "Polityki".