Reklama

Toronto będzie miało "Dzień Boba Marleya"

Burmistrz Toronto ogłosił, że 6 lutego każdego roku miasto będzie obchodziło święto legendarnego muzyka reggae Boba Marleya.

Trzeba przyznać, że największe miasto Kanady ma bardzo ciekawego gospodarza. Burmistrz Rob Ford niedawno przyznał się do tego, że eksperymentował z różnymi narkotykami, z kokainą włącznie.

W grudniu 2013 roku w siedzibie Rady Miasta burmistrz tańczył do przeboju Boba Marleya "One Love".

Polityk zaapelował też do władz państwowych w Ottawie, żeby zalegalizować palenie marihuany w Kanadzie.

Polityka pro-narkotykowa udzieliła się Robowi Fordowi do tego stopnia, że postanowił ustanowić doroczne święto Boba Marleya, który - jak doskonale wiemy - sam od lekkich narkotyków nie stronił.

"Bob Marley był jednym z największych ambasadorów pokoju, jakich widział ten świat. Używał swojej muzyki, żeby kruszyć mury apartheidu, promował afrykańską kulturę i jedność. Zarówno w rodzimej Jamajce, jak i na świecie" - argumentował swoją decyzję w oficjalnym oświadczeniu.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bob Marley | B.o.B
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy