Reklama

Rockman zginął w wypadku

Jake Brockman, były klawiszowiec grupy Echo And The Bunnymen, zmarł na skutek obrażeń poniesionych podczas wypadku na motorze.

53-letni Brockman, znany jako "piąty Bunnyman", 1 września na Wyspie Man zderzył się z przerobionym ambulansem. Muzyka szybko przewieziono do pobliskiego szpitala, ale po kilku godzinach zmarł.

Brockman był związany z liverpoolską grupą Echo And The Bunnymen w latach jej świetności (lata 80.). Stałym członkiem zespołu został w 1989 roku, raptem kilka miesięcy przed tragiczną śmiercią perkusisty Pete'a De Freitasa. Dodajmy, że De Freitas także zginął w podobnym wypadku na motocyklu.

Klawiszowiec brał udział w nagraniu płyt "Echo And The Bunnymen" (1987) i "Reverbration" (1990).

Reklama

Po rozwiązaniu Echo And The Bunnymen w 1992 roku Brockman pracował w BBC. Działał także w tanecznym zespole BOM.

Zobacz teledysk do singla "Enlighten Me" Echo And The Bunnyman z płyty "Reverbration":

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wypadek | rockman | zginął | Echo & The Bunnymen | wypadku
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy