Powrót My Bloody Valentine
Po 10 latach milczenia legenda stylu shoegazing pracuje nad premierowym albumem.

Z obozu formacji My Bloody Valentine docierają zaskakujące sygnały. Po ponad dekadzie niebytu irlandzki zespół poinformował, że w 2008 roku ukaże się jego nowy album.
Lider grupy, Kevin Shields, ujawnił tą wiadomość podczas rozmowy z talk show "Soft Focus".
Jak stwierdził artysta, 3 4 płyty jest już praktycznie gotowe.
Materiał nie różni się od tego, co zespół prezentował w latach 80. i 90. zeszłego stulecia. W dużej mierze dlatego, że My Bloody Valentine odświeżyli kompozycje, których nie udało im się nagrać przed rozpadem w 1995 roku.
Przypomnijmy, że formacja Kevina Shiledsa to czołowy przedstawiciel gitarowego nurtu nazywanego shoegazing.
Najwybitniejszym dokonaniem grupy jest płyta "Loveless" (1991), której nagrania kosztowało ponad ćwierć miliona funtów - suma jak na zespół niezależny ogromna, która o mało nie doprowadziła do bankructwa słynnej wytwórni Creation.