Płoccy radni PiS przeciwko koncertowi R.U.T.A.
Radni PiS wystąpili z apelem do prezydenta Płocka Andrzeja Nowakowskiego (PO) o natychmiastowe wycofanie się samorządu ze współpracy z grupą tworzącą projekt muzyczny R.U.T.A., której zarzucają m.in. wyśmiewanie wartości chrześcijańskich.
W swoim apelu radni PiS stanowczo sprzeciwiają się finansowaniu z budżetu Płocka "przedsięwzięć kulturalnych mających na celu wyśmiewanie, oczernianie wartości chrześcijańskich, wiary i księży".
Płoccy radni PiS określają grupę R.U.T.A jako "lewacką kapelę", a działania prowadzone przez osoby związane z tym projektem muzycznym oceniają jako godzące "w wiele uniwersalnych wartości, stanowiących o tożsamości naszego społeczeństwa".
Grupa R.U.T.A ma wystąpić w Płocku 19 sierpnia w ramach organizowanej przez Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki (POKiS) imprezy "Rynek Sztuki". Pełniący obowiązki dyrektora POKiS Radosław Łabarzewski nie zgadza się z zarzutami radnych PiS. W rozmowie z PAP podkreślił, że kierowana przez niego instytucja zajmuje się działalnością kulturalną, a nie polityczną. "Wzywanie do odwołania koncertu to próba cenzurowania kultury, sztuki" - oświadczył Łabarzewski.
"Publiczne poniżanie innych ludzi, niezależnie kim są, winno być piętnowane przez władzę publiczną (rządową, samorządową), nie zaś promowane i wspierane finansowo" - argumentują w apelu politycy PiS. Podnoszą przy tym, iż "trudno pogodzić się z faktem, że za pieniądze mieszkańców promuje się grupę osób, których celem jest godzenie w najwyższe wartości patriotyczne, poprzez np. nawoływanie do bojkotu i blokowania Marszu Niepodległości w dniu 11 listopada".
Jako przykłady m.in. wyśmiewania księży radni PiS podają teksty utworów z płyty pt. "Gore - Pieśni buntu i niedoli XV-XX wieku"., informując jednocześnie, że 7 sierpnia podczas występu Kapeli Ze Wsi Warszawa na Off Festival Maciej Szajkowski, twórca projektu R.U.T.A., miał wzywać do zatrzymania Marszu Niepodległości, nazywając go marszem "faszystów, rasistów, nacjonalistów i innych zboczeńców".
Zobacz teledysk do utworu "Z batogami" R.U.T.A.:
"Jeżeli dobiera się jakieś zespoły, projekty muzyczne, to dobrze byłoby wcześniej przyjrzeć się temu, co proponują w swoim repertuarze i jakie promują myśli, poglądy" - powiedziała PAP przewodnicząca klubu radnych PiS Violetta Kulpa. Dodała, że "jeśli ktoś ma wolę i życzenie zaprosić muzyków projekty muzycznego R.U.T.A., to niech zaprasza za prywatne pieniądze, a nie za pieniądze podatników".
Szef POKiS, odpierając zarzuty radnych PiS, zapewnił, że o zaproszeniu grupy R.U.T.A. zdecydowała wartość artystyczna prezentowanego projektu.
"Połączenie historycznych pieśni z muzyką postpunkową, neofolkiem dało bardzo ciekawy efekt artystyczny. To projekt muzyczny doceniany w kraju i za granicą. Tym kierowaliśmy się zapraszając zespół" - powiedział Łabarzewski. Podkreślił, że doszukiwanie się związków między historycznymi tekstami, pochodzącymi z XVI, czy XVII wieku, a obecną sytuacją Polski jest absurdem. W tym kontekście - zdaniem Łabarzewskiego - zarzut dotyczący wyśmiewania wartości chrześcijańskich i księży jest daleko idącym nadużyciem.
POKiS prezentuje grupę R.U.T.A. jako niecodzienny projekt muzyczny, którego pomysłodawca Maciej Szajkowski zebrał znalezione m.in. w XVIII-wiecznych księgach pieśni buntu i niedoli oraz skargi chłopskie. W informacji przypomina się, że pieśni te nie mogły być śpiewane powszechnie, jak pieśni weselne, czy żniwne, a funkcjonowały na zasadzie "drugiego obiegu", głównie tam, gdzie pańszczyzna była najbardziej odczuwalna - w Galicji, na Polesiu. POKiS informując o genezie projektu, podaje, że skrót R.U.T.A. można tłumaczyć jako: Ruch Utopii, Transcendencji, Anarchii lub Reakcyjna Unia Terrorystyczno-Artystowska.
Posłuchaj utworu "Lament chłopski":