Okradli sklep rockmana: "Na podłodze było sporo krwi"
Należący do wokalisty Liama Gallaghera sklep z ubraniami został okradziony i zniszczony podczas wtorkowych (9 sierpnia) rabunków w Manchesterze.
Jak napisała na Twitterze osoba ukrywająca się pod pseudonimem Posh Katt, sklep miał wybitą witrynę.
"Na podłodze było sporo krwi" - dodaje użytkownik Twittera.
Brytyjskie media dodają, że Liama Gallaghera pognębili nie tylko szabrownicy, ale też i stacja Sky News, która relacjonując incydent określiła artystę słowami... "były rockowy wokalista".
Zamieszki w Wielkiej Brytanii wybuchły w minioną sobotę (6 sierpnia) w Londynie. Wczoraj fala rozruchów ogarnęła także inne miasta, m.in. Birmingham, Wolverhampton i Manchester.
Zobacz klip Beady Eye do "The Beat Goes On":