Najważniejszy koncert Juwenaliów Krakowskich już w czwartek!

Laureat DachOOFka Festival: Pancakes

Naleśniki o sobie: gramy muzykę rock-ska-reggae. Istniejemy od czerwca 2011 roku. Nazwa zespołu wzięła się od naszych słynnych sobotnich obiadów po próbach, gdzie oczywiście królowały naleśniki. Przez naszą muzykę chcemy dawać ludziom dobrą i pozytywną energię, której tak bardzo potrzeba szczególnie w tych czasach, gdy człowiek jest taki zabiegany i często zapomina o tym, co najważniejsze... Naszym celem jest po prostu granie, spełnianie się i dotarcie z naszą muzyką do szerszej liczby ludzi w naszym kraju, a może i nawet po za jego granicami!

Lao Che powstało w 1999 roku na gruzach formacji Koli, hiphopowej grupy zawiązanej przez artystów z rockowego półświatka. Zespół zadebiutował w 2002 roku płytą "Gusła" - albumem koncepcyjnym pełnym odniesień do świata literatury, przepełnionym słowiańskim, niepokojącym klimatem rodem z "Dziadów" Mickiewicza. Prawdziwą popularność przyniosło jednak Lao Che następne wydawnictwo: "Powstanie Warszawskie" z 2005 roku. Płyta z pogranicza albumu koncepcyjnego i słuchowiska stanowi pełną emocji opowieść o jednym z najbardziej dramatycznych epizodów historii Polski.

Muzycy nie dali się jednak zamknąć w jednej etykietce i w 2008 roku zaskoczyli płytą "Gospel", na której odważnie i rock'n'rollowo podjęli rozmaite wątki religijne, sięgając do tematyki biblijnej czy poszukiwania Boga. Album pokrył się platyną i ugruntował pozycję zespołu jako artystów nieprzewidywalnych i zaskakujących. Czwarta płyta, "Prąd stały / Prąd zmienny", ukazała kolejne oblicze Lao Che - tym razem był to flirt z elektroniką i estetyką cold wave.

Najnowsze wydawnictwo - "Soundtrack" - jest z kolei ścieżką dźwiękową do nieistniejącego filmu. Lao Che wymyka się wszelkim kwalifikacjom gatunkowym, w swej twórczości łącząc punkową energię, intertekstualne zabawy i skłonność do nieustannych poszukiwań.

Coma powstała w Łodzi w 1998 roku, zaś sześć lat później zadebiutowała albumem studyjnym "Pierwsze wyjście z mroku". Zespół szybko wdarł się do czołówki polskiego rocka, zdobywając rzesze oddanych fanów. Sukces Comy jest wynikiem charakterystycznego brzmienia łączącego gitarową moc z lekko psychodelicznym szlifem, intrygujących tekstów i charyzmy wokalisty, Piotra Roguckiego.

Następne wydawnictwa - "Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków" oraz "Hipertrofia", dwupłytowy album koncepcyjny - przyczyniły się do jeszcze większego sukcesu zespołu, uzyskując odpowiednio statusy złotej i platynowej płyty. Coma postanowiła zaatakować również zagraniczne rynki, wydając anglojęzyczny "Excess". Kolejny longplay - który nie posiada tytułu i z tej racji nazywany bywa "Czerwonym albumem" - również doczekał się angielskiej wersji językowej.

Kult to zespół-legenda, którego przedstawiać właściwie nie trzeba. Formacja założona w 1982 roku przez Kazika Staszewskiego i Piotra Wieteskę stanowi obecnie jedną z najważniejszych - jeśli nawet nie najważniejszą! - grup rockowych w kraju. Muzyka tkwiąca swymi korzeniami w punku, nowofalowe i jazzowe inspiracje, duża waga sekcji dętej, osobowość Kazika Staszewskiego, prowokujące i inteligentne teksty - jednym słowem Kult, zespół nomen omen kultowy, zajmujący poczesne miejsce w historii polskiej muzyki. Każdy koncert Kultu to wydarzenie przepełnione przebojami zespołu, których nie sposób wyliczyć. "Gdy nie ma dzieci", "Krew Boga", "Wódka", "Czarne słońca", "Baranek" - to tylko niektóre z doskonale znanych utworów Kultu. "Warto kolejny raz pozwolić sobie zedrzeć przy nich gardła" - zachęcają organizatorzy Juwenaliów Krakowskich.

Czwartkowe koncerty zaczną się już o godzinie 17. Wstęp od 16.