My Riot: Bunt w czystej formie
"Dobrze się tego słucha w całości" - mówi o debiucie My Riot wokalista Piotr "Glaca" Mohamed, znany dotychczas jako lider Sweet Noise. Album "sweet_noise" właśnie trafia do sklepów.
W kontekście zbliżających się wyborów warto zwrócić uwagę na to, co mówi Glaca, który od zawsze był człowiekiem zaangażowanym, walczącym, pokazującym, że muzyka potrafi nieść wartościowy przekaz.
- Tekstowo to podróż do wnętrza siebie, walka o wszystko, co w życiu jest ważne, jak wiara w siebie, we własne możliwości, ale także walka ze swoimi słabościami, ograniczeniami, jakie nakłada na nas życie. Im jesteśmy starsi, tym więcej spada na nas rzeczy, które wypada nam robić - opowiada INTERIA.PL wokalista My Riot.
- To bunt w czystej formie przeciwko systemom politycznym, które w wielu wypadkach zapominają o jednostce. Przekaz My Riot jest taki, że jesteś indywidualnością, że jesteś kimś specjalnym - mówi Glaca.
Pierwotnie planowano, że debiutancki album My Riot ukaże się w maju, jednak zespół zdecydował się wejść jeszcze do studia. Wówczas ostatecznie zakończono prace nad płytą zatytułowaną "sweet_noise", nawiązującą do macierzystej formacji Glacy.
Na czele My Riot stoją: Glaca (wokal, programowanie) i młody producent breakbeatowy z Sopotu ukrywający się pod pseudonimem Hacker (beaty, programowanie). Koncertowy skład uzupełniają Diamond Hill (gitary), Zwierzak (gitary) i Sajmon (perkusja).
Debiutancki album nagrany został w Studio Toya w Łodzi i Elektra Studio w Warszawie. Za miksy odpowiadał Adam Toczko, zaś masteringiem zajął się w Londynie John Davis, który pracował z m.in. The Prodigy, Snow Patrol, Grace Jones, Led Zeppelin.
Płyta zawiera 16 utworów zaśpiewanych w większości w języku polskim. Gościnnie pojawiają się na niej Peja (SLU), Zbyszek Krzywański (Republika), Orion (Behemoth) i Maja Konarska (Moonlight). Okładkę płyty zaprojektował młody grafik, Bartek Bojarczuk.
"Dynamika na tej płycie to stara dobra szkoła Led Zeppelin. To nowa jakość, połączenie gatunków na kosmicznym poziomie podane w piękny sposób w postaci 16. piosenek, z których każda to inna opowieść - to wielka rzadkość w czasach dwusinglowych płyt. Z takim materiałem My Riot może zrobić zamieszanie na całym świecie - to jest cholernie świeże i hitowe!" - chwali John Davis.
Jeszcze w maju poznaliśmy singel "Sen", który zapoczątkował My Riot. Do promocji wybrano także utwory "Łzy i potęga" z udziałem Oriona oraz "Sam przeciwko wszystkim" nagrany razem z Peją. Wkrótce ma być gotowy teledysk do tego ostatniego numeru.
Zobacz teledysk "Sen" My Riot:
W listopadzie rozpocznie się trasa koncertowa promującą album "sweet_noise".
