Kamil Bednarek: Czasami zatykam uszy
"Nie lubię pracy w studio" - przyznaje Kamil Bednarek, który najchętniej nowe piosenki nagrywałby w domu w rodzinnych Lipkach.
Grupa Bednarek przymierza się już do nagrania kolejnej płyty.
"Mam bardzo dużo piosenek i teraz najważniejsze przede mną - wybrać dobrego realizatora, spiąć się mocno, zorganizować i nagrać płytę. Już się nie mogę doczekać, chciałbym włożyć w to całe serducho" - mówi Kamil w "Dzień dobry TVN".
"Chciałbym mieć maks zadowolenia z tego, że będę słuchał i nie będzie mi to przeszkadzało. Przy wielu swoich utworach zatykam uszy - co ja zrobiłem!" - przyznaje samokrytycznie wokalista.
Grupa Bednarek powstała wiosną 2012 roku po zawieszeniu działalności StarGuardMuffin. Do nowej formacji z Kamilem Bednarkiem przeszli klawiszowiec Radek Szyszkowski i perkusista Maciek Pilarz, a skład uzupełnili Piotr "Zwierz" Stanclik (bas) oraz Piotrek "Piter" Bielawski (gitara).
Zespół ma w dorobku platynowy debiut "Jestem..." (2012 r.) oraz wydany roku później "Jestem... suplement" z remiksami, nagraniami koncertowymi i coverami.
Kamil Bednarek ujawnia najbliższe plany:
Dzień Dobry TVN/x-news