Drugi album IGO ujrzał światło dzienne. "Polski to mój język, w którym myślę i odczuwam"
W piątek 14 marca na rynku ukazał się drugi solowy album IGO. Tym razem artysta w całości postawił na utwory w języku polskim. "To mój język, w którym myślę i odczuwam" - podkreśla. Na płycie znalazło się 12 piosenek, trzy kompozycje instrumentalne oraz trzy bonusowe tracki. Nie zabrakło także wyczekanych duetów.

"Śpiewam na niej o mojej ścieżce jako artysta, mąż, ojciec i przede wszystkim mężczyzna próbujący znaleźć sposób na jak najlepsze wykonanie każdej z moich ról tak, by gdzieś po drodze przypadkiem nie zgubić siebie" - tak IGOzaprezentował na Instagramie najnowsze wydawnictwo, zatytułowane "12".
14 marca 2025 r. IGO oddał w ręce fanów swój drugi album studyjny. Płyta okazała się niezwykle emocjonalnym wydawnictwem, na którym nie brakuje zarówno wzruszeń, jak i tanecznych brzmień. Krążek jako pierwszy zapowiadał singiel "12 zmysłów", którym wokalista nawiązał do filozofii Stainera. Według niej człowiek posiada o wiele więcej zmysłów niż podstawowe pięć, dzięki czemu może znacznie szerzej odczuwać to, co dzieje się wokół niego, czerpać z życia więcej doznań i odkrywać nowe emocje.
Drugi album IGO w całości nagrany został w języku polskim
IGO postawił tym razem na utwory w rodzimym języku - wszystkie kompozycje na albumie "12" nagrane zostały po polsku. "Polski to mój język, w którym myślę i odczuwam. Za angielskim łatwiej się było schować. Tak jak łatwiej jest się ukryć trochę, jak twórczość i odpowiedzialność za nią rozkłada się na cały zespół czy projekt. Już samo wyjście z cienia zespołu nie było dla mnie łatwe. Nie jestem nadmiernie ekstrawertyczną osobą. Potrzebowałem chyba przy pierwszym razie tego wentyla bezpieczeństwa w postaci obcego języka" - wyznał IGO.
"Każdy ma swoje dobre i gorsze strony, życie składa się z dobrych i złych emocji, i ja się żadnych z nich już nie boję. Piszę o tym, że kocham i że pożądam. O tym, że tęsknię albo jestem zły. O tym, że czasem przegrywam, albo jestem blisko dna i o tym, że wstaję i idę dalej. Taki jestem, czasem stabilny, czasem różny i nie okłamujmy się, że istnieją ludzie, który naprawdę są zawsze tylko romantycznie nieszczęśliwie zakochani i dlatego piszą tylko smutne piosenki o miłości. Nie ma ludzi jednowymiarowych i ja nie chcę udawać, że taki jestem" - opowiada o nowym albumie artysta.
IGO podjął się współpracy z topowymi gwiazdami polskiej sceny
Wydawnictwo zapowiadały także single "Wiatr", "Zostań" i "Kości". IGO promuje płytę również piosenką "Cud" - osobistą kompozycją, której tekst nawiązuje do słów ojca artysty, o tym, że należy zawsze biec w pogoni za marzeniami. Na płycie "12" znalazły się także duety z gwiazdami polskiej sceny alternatywnej - Krzysztofem Zalewskim, Vito Bambino oraz Odet.
Wraz z premierą albumu IGO wystartowała również trasa koncertowa, z którą muzyk zawita do 12 miast w całej Polsce. Większość koncertów jest już wyprzedana. Tournee rozpoczęło się spektakularnym show w Warszawie.