Jacek Kaczmarski - 15. rocznica śmierci barda "Solidarności"
AKPA
Jacek Kaczmarski - 15. rocznica śmierci barda "Solidarności"
W 2002 roku wykryto u Kaczmarskiego raka krtani, operowano go w Innsbrucku, w Austrii. Na wieść o jego chorobie w wielu miastach Polski zorganizowano koncerty i akcje charytatywne, z których dochód przeznaczono na leczenie artysty. Udział w nich wzięli m.in. Zbigniew Hołdys, Krzysztof Daukszewicz, Lora Szafran, Ryszard Rynkowski, T. Love, Kabaret Moralnego Niepokoju i Marcin Daniec. W 2004 r. Kaczmarski otrzymał nagrodę Fryderyka za całokształt twórczości, ale nie był już w stanie odebrać jej osobiście. Trzy godziny przed śmiercią, 10 kwietnia 2004 r., w Wielką Sobotę, w szpitalu w Gdańsku został ochrzczony w wyznaniu rzymskokatolickim. Jego prochy są pochowane na warszawskich Powązkach Wojskowych.
W 2000 r. prezydent Aleksander Kwaśniewski odznaczył Jacka Kaczmarskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.Wroblewski/REPORTEREast News
Po powrocie do Polski w 1990 r. odbył spektakularną trasę koncertową i nagrał płytę "Wojna postu z karnawałem". Cztery lata później wydał dwa kolejne albumy: "Sarmatię" oraz "Szukamy stajenki" - zbiór kolęd i pastorałek. W tym samym roku na rynek trafiła jego debiutancka powieść autobiograficzna, "Autoportret z kanalią". W 1995 r. wyjechał do Australii, gdzie przygotował m.in. materiał do albumów "Między nami" (1997) i "Dwie skały" (1999). Pisał też kolejne powieści, które ukazały się w Polsce: "Plaża dla psów" (1998), "O aniołach innym razem" (1999) i "Napój Ananków" (2000) - książkę o jego pracy w RWE.
Sam Kaczmarski nie przepadał jednak za zaszufladkowaniem go jako politycznego śpiewaka okresu stanu wojennego. Jego twórczość była przede wszystkim poetycka, podejmująca uniwersalne tematy, jak wolność czy rola artysty w życiu społecznym. "Poezja nie służy ułatwianiu życia ludziom. Otwiera im oczy na pewne aspekty istnienia" - mówił w 1997 roku w wywiadzie udzielonym czasopismu "Kruk".
"Zawsze głośno protestował przeciwko złu, przemocy i głupocie. Lata komunizmu i lata stanu wojennego, kiedy śpiewał dla nas z radia Wolna Europa, a także lata jego śpiewania już w wolnej Polsce - to wszystko zawsze będziemy pamiętać" - powiedział Mirosław Chojecki, przyjaciel muzyka.
10 kwietnia przypada 15. rocznica śmierci Jacka Kaczmarskiego - poety, prozaika, gitarzysty, autora tekstów piosenek, człowieka, który uznawany był bardem "Solidarności".AKPA
"Kto się rozczarowuje wolnością, ten ją zdradza i sam sobie wystawia świadectwo skretynienia" - mówił Kaczmarski w rozmowie z "Przeglądem". Poeta ten śpiewał utwory o politycznym i wolnościowym charakterze, będące głosem antykomunistycznej opozycji. "Wyrwij murom zęby krat/ Zerwij kajdany, połam bat" - nawoływał w jednym ze swoich najsłynniejszych utworów, "Mury" (inspirowanym piosenką katalońskiego barda Lluisa Llacha).
Wprowadzenie stanu wojennego w grudniu 1981 r. zastało go we Francji. Od tej chwili przebywał na emigracji, pracował m.in. w Radiu Wolna Europa, koncertował w Europie, Ameryce Płn. i Australii. Sam o sobie mówił, że jest "krnąbrnym sługą sentymentalnej panny S." ("Solidarności").
Jacek Kaczmarski karierę artystyczną rozpoczął w połowie lat 70. Był laureatem Festiwali Piosenki Studenckiej w Krakowie (nagroda za "Obławę") i Festiwalu Piosenki Prawdziwej w Gdańsku. Występował m.in. z Przemysławem Gintrowskim, współpracował z kabaretem "Pod Egidą". W 1979 r. przygotował wraz z Gintrowskim i Zbigniewem Łapińskim program poetycki "Mury", z którym występował w całym kraju. Rok później otrzymał nagrodę dziennikarzy na festiwalu w Opolu, a w 1981 r. zdobył tam drugą nagrodę w konkursie kabaretowym.