70. rocznica urodzin Andrzeja Zauchy
Janusz SobolewskiAgencja FORUM
70. rocznica urodzin Andrzeja Zauchy
Po kilku latach spędzonych za granicą Zaucha wrócił do Polski i rozpoczął najlepszy okres w swojej karierze. Wokalista postawił na działalność solową i w 1983 roku wydał album "Wszystkie stworzenia duże i małe". Dwa lata później Zaucha zadebiutował na Festiwalu w Opolu z "Piosenka jest dobra na wszystko" i od tamtego czasu stał się jego regularnym bywalcem. Drugi album gwiazdora "Stare, nowe, najnowsze" ukazał się w 1987 roku. Wokaliście sławę w latach 80. przyniosły niezapomniane przeboje: "Bezsenność we dwoje", "Myśmy byli sobie pisani", "C'est La Vie - Paryż z pocztówki", "W złotych kroplach deszczu", "Jak na lotni", "Baw się lalkami" i przede wszystkim "Byłaś serca biciem". Piosenki pisali w tamtym czasie dla niego najwybitniejsi polscy twórcy, m.in.: Jan Kanty Pawluśkiewicz, Marian Pawlik oraz Jacek Skubikowski, Zbigniew Górny (muzyka) oraz Leszek Aleksander Moczulski, Jacek Cygan, Adam Kreczmar, Krzysztof Jaślar i Zbigniew Książek (teksty). KarewiczAKPA
Urodzony 12 stycznia 1949 roku w Krakowie Andrzej Zaucha był wokalistą, instrumentalistą, aktorem i artystą kabaretowym a z wykształcenia zecerem. Karierę muzyczną rozpoczął w latach 60. w zespole Czarty. Następnie trafił do składów Telstar oraz Dżamble, z którym nagrał album "Wołanie o słońce nad światem" już jako wokalista. W 1971 muzyk trafił do formacji Anawa i nagrał z nią album "Anawa". Janusz SobolewskiAgencja FORUM
Koniec lat 80. dla Zauchy okazał się jednak wyjątkowo bolesny. 31 sierpnia 1989 roku, kilka dni po udarze, zmarła żona wokalisty Elżbieta. Para była ze sobą 23 lata. Po tej stracie gwiazdor całkowicie się załamał. Z takim stanem rzeczy nie mogli pogodzić się jego koledzy, którzy postanowili przywrócić go do życia. Andrzej Sikorowski i Krzysztof Piasecki zaproponowali mu współpracę w projekcie Sami, a Krzysztof Jasiński obsadził go w głównej roli w musicalu "Pan Twardowski". Marek KarewiczAgencja FORUM
Na planie sztuki Zaucha poznał Zuzannę Leśniak, młodszą o 16 lat aktorkę. Między parą wybuchł płomienny romans. Całej sytuacji znieść nie mógł mąż Leśniak, francuski reżyser Yves Goulais. Wkrótce zaplanował zemstę. 10 października 1991 roku Francuz spotkał Zauchę i swoją żonę na ulicy Włóczków. Chwilę później padło dziewięć strzałów. Wokalista zginął na miejscu, jego kochanka w karetce. INPLUSEast News
Reżyser sam zgłosił się na policję i przyznał do winy. Krakowski sąd skazał go na 15 lat pozbawienia wolności. Z więzienia wyszedł w 2005 roku (na mocy warunkowego zwolnienia). Goulais zmienił nazwisko i pracuje w branży filmowej jako scenarzysta. Andrzej Zaucha został pochowany 16 października 1991 roku w Krakowie. Niedługo po śmierci ukazał się jego ostatni album "Ostatnia płyta". Jacek BarczAgencja FORUM